Senator PSL całkiem serio (!) porównuje Kazimierza Wielkiego i Edwarda Gierka. "Kiedy zatem doczekamy się trzeciego kolejnego takiego władcy?!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Senator Zając w pracy. Fot. jozefzajac.pl
Senator Zając w pracy. Fot. jozefzajac.pl

Nasz Czytelnik przysłał nam krótkiego maila:

Witam. Od pewnego czasu w gazecie Nowy Tydzień Chełmski swoje felietony pod tytułem "Profesorskim okiem" publikuje prof. Józef Zając - rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie, Senator RP, wychowawca młodzieży, człowiek, który swoje skrzydła rozwinął w wolnej Polsce. W załączniku przesyłam jeden z felietonów, moim zdaniem skandaliczny

- napisał Czytelnik.

Artykuł otworzyliśmy i z każdym jego zdaniem coraz mocniej otwierały się nasze oczy. Senator Polskiego Stronnictwa Ludowego napisał dość długi felieton w którym... porównywał - całkiem serio (!) - postaci Kazimierza Wielkiego i... Edwarda Gierka.

Ten pierwszy znany jest wszystkim, chociażby pobieżnie, jako Kazimierz Wielki, drugi zaś to, nadal potępiany, urodzony sto lat temu Edward Gierek. Za panowania każdego z nich Polska rozwijała się błyskawicznie, zmieniając swój obraz kraju ubogiego i zacofanego na taki, który poziomem gospodarczym mógł równać się z ówcześnie najlepszymi

- pisze senator Zając.

I zupełnie serio porównuje sukcesy króla Kazimierza z epoką pierwszego sekretarza Gierka:

Do dziś możemy podziwiać zamki, miasta czy też budowle występujące głównie jako spichlerze, kunsztownie wzniesione w tamtych czasach. Do dziś znanych jest, jako przykładowe, wiele regulacji i rozwiązań prawnych, które cywilizowały tamtejsze stosunki gospodarcze, umożliwiając szybki rozwój państwa i społeczeństwa

- przypomina dokonania Kazimierza Wielkiego senator.

I po chwili konfrontuje je z sukcesami Gierka:

Po siermiężnych latach panowania Gomułki, (…) Polska wyglądała jak przed wojną. (…) Polska Gierka była w stanie w pełni spłacać zaciągnięte zobowiązania wytworami nowo uruchamianej produkcji. Wielkim beneficjentem stała się polska wieś, zmieniając się w krótkim czasie z drewnianej w murowaną

- zachwyca się Zając.

A dalej wyliczenia - na polu ekonomii, infrastruktury, kultury - wszędzie wielkie sukcesy! A olbrzymie zadłużenia Gierka? I tutaj senator PSL-u ma wytłumaczenie dla niedowiarków-ekonomistów. To wszystko wroga propaganda!

Plotki i legendy dotyczące zadłużenia, jakie pozostało po epoce Gierka, powinny znaleźć wreszcie rzeczowe omówienie, przystępne dla każdego, karmionego współczesną, natrętną jak nigdy dotąd, propagandą

- czytamy.

Wreszcie senator stawia dramatyczne pytanie, pozostawiając czytelników w nadziei na lepsze czasy:

Kiedy zatem doczekamy się trzeciego kolejnego takiego władcy, jak tych dwóch tutaj wymienionych?!

My również czekamy. Na razie musi wystarczyć nam namiastka tego, na co liczy ambitny ludowiec.

Poniżej przedstawiamy - dzięki uprzejmości naszego Czytelnika - zdjęcie tekstu:

lw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych