Wałęsy wstydu za ojca ciąg dalszy: Słowa o homoseksualistach nie są oficjalnym stanowiskiem rodziny. Złapałem się za głowę, gdy usłyszałem jego zdanie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. jaroslawwalesa.pl
fot. jaroslawwalesa.pl

Najpierw na łamach "Gazety Wyborczej", dziś w RMF FM. Jarosław Wałęsa kontynuuje swoje małe tournee, mówiąc o tym, jak bardzo jest mu wstyd za słowa swojego ojca.

CZYTAJ WIĘCEJ: Młody Wałęsa jak Pawka Morozow: "Słowa mojego ojca są złe i szkodliwe". Rodzinny donos na łamach "Wyborczej"

Złapałem się za głowę, bo te słowa w tej wypowiedzi paść nie powinny. Mój ojciec powiedział, że muszą siedzieć w ostatnich ławach albo w ogóle być poza Sejmem. To jest jego opinia, ale czy na prawdę ma rację?

- mówił na antenie RMF FM, pytany o słowa byłego prezydenta o tym, że homoseksualiści powinni "siedzieć za murem".

I deklarował:

To, co powiedział mój ojciec nie było oficjalną deklaracją naszej rodziny.

I dopiero po tym rytualnym odcięciu się od słów Lecha Wałęsy, jego syn zwolnił. Mówił trochę o "histerii", jaką wywołały media łaknące newsów i o częściowym zrozumieniu ojca.

Walczył o wolność dla nas wszystkich, a teraz starajmy się walczyć o równouprawnienie dla tych mniejszości, które też mają prawo do swoich racji

- próbował pogodzić stanowiska.

Przy okazji dowiedzieliśmy się też, jak wygląda dzisiejszy konserwatyzm. To mocno charakterystyczna opinia dla dzisiejszego świata, jeśli spojrzy się na konserwatystów na przykład w Wielkiej Brytanii:

Jestem konserwatystą, ale jestem konserwatysta , który uważa, że te wartości konserwatywne są dla mnie, a nie będę narzucał tych swoich wartości innemu człowiekowi

- mówił Jarosław Wałęsa.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych