Wazelina. Niech słowo wywiad będzie znaczyło istotne odpytywanie i będzie to egzekwowanie przyjętych zobowiązań wobec społeczeństwa

fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Kiedyś w Kongo podszedłem blisko do dzikiego słonia.
Popatrzył na mnie zdziwiony, jakby chciał powiedzieć: gdzie się pchasz głupku, jak cię trąbą palnę...
Ale na moje szczęście tego nie zrobił.

*         *         *

Dziennikarz często ładuje łapę w drzwi, a potem czeka czy krytykowani nie dobiorą mu się do skóry. To taki zawód: nie narażasz się – dołujesz w oczach opinii publicznej, walisz po oczach – klaszczą ale i czekają (szczególnie koledzy) czy nie zmiecie cię z rynku dalekosiężna ręka władzy.

Metodą bezpieczną jest napisać raz, a potem odpuścić. I chociaż najczęściej artykuł nic konkretnego nie załatwił, najwyżej była polemika, a zaraz potem nowa sensacja zajęła uwagę.

Tak jest ze sprawami pomocy biednym ludziom, z walką z bezrobociem, a także – jak dotąd – z domaganiem się, by Rosjanie przestali nas traktować jak dawniej: „priwislański kraj”.

Niezałatwione sprawy wracają wprawdzie jak bumerang, ale siła rażenia słowem jest coraz słabsza. Tym bardziej, że publika – czytelnicy nie chcą być cały czas w napięciu i wypatrują z utęsknieniem prześmiewców. Ponieważ Pietrzak, Kukiz, Rosiewicz są „BE”, choćby dlatego, że występują u o. Rydzyka, a i inni patriotyczni, „smoleńscy” – no i w ogóle mówiący ze śmiechem na poważnie – to otwiera się nisza dla głupków kopiących się po tyłkach i przebierających za babę.

Mówić mądrze, żartem jest trudniej niż na poważnie. Tak jak skrótem – zamiast ględzić. Dlatego tak ważne jest, by gdzieś tam na topie nie tylko publicystyki ale i rozrywki stał mądry i odważny człowiek. Taki, co to naprawdę nie boi się byle pętaka, a ma na tyle wiedzy i doświadczenia, że przynajmniej nie dopuści na antenę żenujących występów i chamstwa, wulgarnego słownictwa, obrażania zaproszonych do studia. I nie będzie uważał za sukces ściąganie z zachodu tzw. formatów, tyle płytkich co kosztownych. Gdy dominuje beznadziejnie głupia rozrywka, widz po jakimś czasie wierzy, że to tak ma być. Jeśli siedzi na sali to rechocze z byle czego, bo przecież będą przebitki z „koncertu” i wszyscy go zobaczą. Na skórzanej kanapie przeciąga się młodzieniec, który dawno już powinien zamiatać ulicę, chlaszcze po pysku swoich gości, a ci wydają się być najszczęśliwsi! To mniej niż zero.

Rozrywka wszak nie musi być głupia. Ważne, by nie lansować wyłącznie szmiry i tandety. Defekacja jest codzienną czynnością człowieka, ale przecież nie pokazuje się jej wszem i wobec. Babo–chłopy wpadają czasem w obiektyw, ale też jak gejowskie parady powinny tańcować gdzieś tam na boku, niekoniecznie po Marszałkowskiej.

Co jakiś czas toczy się rywalizacja wśród członków różnych organizacji społecznych, by dostać się do rad programowych publicznego radia i telewizji. Główna rada do spraw wizji i fonii tak prowadziła selekcje, że niemal całkowicie wyeliminowano dziennikarzy proponowanych przez SDP. Teraz więc gdy wybrani siedzą tam, gdzie ich posadzono, powinni zadbać, domagać się przynajmniej, by program telewizyjny i radiowy był na miarę społecznych oczekiwań. Przecież po to tam poszli. A stacje publiczne biorą pieniądze z wpływów abonamentowych co powinno zobowiązywać do przyzwoitości.

Niech członkowie rad programowych staną oko w oko z kamerą i dziennikarzami, którzy jeszcze nie boją się zadawać pytań. Niech zostaną zapytani co robią, jak są realizowane ich postulaty. Ale nie może to być rozmowa z dziennikarzami podległymi zarządom publicznych mediów, bo taka - z założenia usługowa i lizusowska wobec szefostwa – nie ma po prostu sensu. Pytać powinni tylko dziennikarze niezależni lub z komercyjnej konkurencji. Niech słowo wywiad będzie znaczyło ISTOTNE ODPYTYWANIE. Niech będzie to egzekwowanie przyjętych zobowiązań wobec społeczeństwa, A NIE WAZELINA.

Felieton ukazał się na stronie SDP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych