Niesiołowski zachował immunitet. Zuzanna Kurtyka dla wPolityce.pl: "Niestety, tak wygląda równe traktowanie obywateli"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Sejm nie zgodził się na uchylenie immunitetu Stefanowi Niesiołowskiemu. Chodziło o to, by Niesiołowskiego można było pociągnąć do odpowiedzialności za nieprawdziwe słowa na temat ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

Łudziłam się, że być może elementarna sprawiedliwość w państwie polskim istnieje, łudziłam się, że posłowie zezwolą na konfrontację przed sądem, ale, niestety, tak wygląda równe traktowanie obywateli. No trudno

- powiedziała portalowi wPolityce.pl tuż po głosowaniu wyraźnie zszokowana Zuzanna Kurtyka.

Wdowa po ś.p. Januszu Kurtyce, prezesie IPN wniosła prywatny akt oskarżenia przeciwko posłowi PO po tym, jak Niesiołowski komentował w jednym z programów telewizyjnych ekshumacje ciał ofiar.

To jest typowa polityczna awantura, obrzydliwa, nieprawdopodobnie obrzydliwa, zarzuty obrzydliwie pisowskiej hucpy, próby takiego kolejnego na trumnach dorwania się do władzy. Pisowski motłoch wył na pogrzebach. (...) Na razie były trzy ekshumacje. Myślę, że te rodziny za nie zapłacą: Gosiewskiego, Kurtyki, Wassermanna. Mam nadzieje, że za nie zapłacą; nie może być tak, że obciąża się Skarb Państwa tego rodzaju kosztami

- mówił Niesiołowski na antenie "Superstacji".

Pełnomocnik Zuzanny Kurtyki już wtedy oświadczyła, że "nikt z rodziny J. Kurtyki nie tylko nie żądał ekshumacji, ale wprost przeciwnie - Zuzanna Kurtyka złożyła oświadczenia do Prokuratury, że nie wyraża zgody na ekshumację. Oświadczenie to nie zostało uwzględnione przez Prokuraturę, która z urzędu, dokonała ekshumacji zwłok Janusza Kurtyki".

Za uchyleniem immunitetu Niesiołowskiemu głosowali posłowie PiS, Solidarnej Polski i Ruchu Palikota. Przeciwni byli parlamentarzyści PO, PSL i SLD.

Wuj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych