Adam Hofman w rozmowie z Radiem Zet o incydencie na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie członkowie ruchu narodowego zakłócili wykład prof. Magdaleny Środy:
Adam Hofman: No ja nie popieram tego typu zachowań. Znaczy ja bardzo nie zgadzam się z tym co mówi prof. Środa, bulwersują mnie jej poglądy, ale nie uważam, że za poglądy należy tego typu rzeczy robić. I to szkodzi w ogóle polskiej debacie publicznej. Oczywiście ja rozumiem, że są środowiska w Polsce, które są do debaty niedopuszczane i wiem, że w tym przypadku także tak było, ale mimo wszystko to nic nie usprawiedliwia tego typu akcji i sądzę, że w ogóle działalność szerzej ruchu narodowego, jako takiego, czyli powstanie partii, jakieś tego typu pomysły są szkodliwe bardzo mocno dla polskiej prawicy, dlatego że po pierwsze wzmacniają Tuska rozbijając jedność tego obozu, a po drugie wprowadzają hasła, które nie powinny na prawicy mieć miejsca, które będą odstręczać od niej szerszą publiczność, czyli na przykłada antysemityzm. Znaczy to co ruch narodowy próbuje zrobić, jest bardzo złe dla prawicy i moim zdaniem te linki ruchu narodowego powiązanie gdzieś w tle z Giertychem, z tym nowym instytutem, znaczy jeśli Donald Tusk zdecydował, nie wiem czy tak jest, ale jest dużo przesłanek żeby hodować ruch narodowy w kontrze do PiS, to czyni źle dla Polski.
Monika Olejnik: To rzeczywiście, to takie...
Adam Hofman: No wie pani, to Niesiołowski, który broni jednak mimo wszystko w jakimś sensie tych zachowań, ten nowy instytut, który powstał, to wszystko wygląda niedobrze. Jeśli Donald Tusk mówi, że mu to przypomina film „Kabaret”, to no wszystko...
Monika Olejnik: Ale wszystko włożył pan do jednego worka.
Adam Hofman: No bo to jest w dużej mierze w jednym worku.
Monika Olejnik: „Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”, tak mówi Mariusz Błaszczak, szef pana klubu, „pani Środa nie jest wyłącznie profesorem, ale jest osobą zaangażowaną w życie polityczną, osobą agresywną w debatach publicznych, atakującą bez pardonu, no i mamy efekty, kto sieje wiatr, ten zbiera burzę”, tak usprawiedliwia zachowanie narodowców Mariusz Błaszczak. Czyli są dwa głosy.
Adam Hofman: Nie, no ja nie usprawiedliwiam, mam inne zdanie i uważam, że za poglądy tego typu akcji nie powinno być i w ogóle oceniam bardzo źle działalność ruchu narodowego w wielu aspektach, nie tylko takim, że oni tam weszli i to zrobili, ale także takim, że rozbijają jedność prawicy, a to spowoduje w dłuższej perspektywie, dłuższe trwanie Tuska, co jest dla mnie największym problemem dla Polski.
Monika Olejnik: A ja się cieszę, że pan ma inne zdanie niż Mariusz Błaszczak, bo zdumiało mnie to zdanie pana posła. (…) Profesor Bender również podpisał się, nie również, tylko podpisał się pod listem broniącym tych ludzi, którzy weszli na wykłady.
Adam Hofman: No jest próba stworzenia tego, nowej partii i próba wzbudzenia zainteresowania mediów przez takie działania, ale jak mówię, moim zdaniem dla sprawy, dla prawicy to źle, bo hasła, które legły także u podstaw narodowej demokracji, ale te hasła, które jakby wyłączają rzeczy złe, znaczy antysemityzm, czyli te hasła, które mówią o pewnym realizmie politycznym, hasła, które mówią do części myśli Dmowskiego są reprezentowane w Prawie i Sprawiedliwości przez niektórych polityków. I dlatego uważam, że próba wysadzenia obecnej prawicy, chociażby sięgnięcie po hasła antysemickie jest naprawdę dla Polski w dłuższej perspektywie bardzo zła.
znp, radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/151564-adam-hofman-to-co-ruch-narodowy-probuje-zrobic-jest-bardzo-zle-dla-prawicy-o-incydencie-na-uw-nic-nie-usprawiedliwia-tego-typu-akcji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.