Publikujemy list od naszego Czytelnika.
Drogie ulubione Redakcje „wSieci i wPolityce.pl”,
Zwróćcie uwagę, proszę, na lansowaną dzisiaj od rana w radiowej Trójce piosenkę Marii Peszek "Sorry Polsko...". To istny "Hymn Leminga". Zdębiałem słysząc tę histeryczną apoteozę nihilizmu. Tak, tak, wiem, że p. Peszek nie raz przekraczała granice żenady, ale ten "utwór" przebija wszystko.
Jasne - można zbyć tę pseudo-twórczość machnięciem ręki czy uwagą, że na jej kroplę krwi nikt i tak nie liczy. I niech się turla w swoim "przerażeniu".
Ale rzecz chyba jest poważniejsza - to ma być piosenka dnia w jednaj z najpopularniejszych rozgłośni. Zatem lansujemy model o "nie oddawaniu polsce żadnej kropli krwi" (z małej litery w oryginale!). Czy teraz "taką linię ma (jedynie słuszna) partia"? Już gdzieś słyszeliśmy, że polskość to nienormalność. Kto to powiedział, Koteczku?
Przyjrzyjcie się sprawie, proszę, bo żarty się kończą. Tak myślę.
Z pozdrowieniami
Marek Czech
PS. Jeśli ktoś nikomu nic nie chce oddać, to może trudno się dziwić jego przerażeniu. Serio.
Od redakcji:
Każdy ma prawo śpiewać, co chce. Również antypolskie protest-songi. Ale dlaczego publiczne radio decyduje się na ich nachalną promocję? Być może obecnym włodarzom Trójki chodziło o to, by w ten sposób popularyzować płacenie abonamentu… Jak deklaruje Peszek: „Płacę abonament i za bilet płacę (…) Tylko nie każ, nie każ mi / Nie każ walczyć, nie każ ginąć / Nie chciej, Polsko, mojej krwi”.
Dla lepszego zrozumienia tego manifestu, publikujemy pełny tekst utworu artystki, która wyrasta na jedną z salonowych ulubienic.
Gdyby była wojna byłabym spokojna
Nareszcie spokojna wreszcie byłabym
Nie musiałabym wybierać
Ani myśleć, jak tu żyć
Tylko być, tylko być
Po kanałach z karabinem nie biegałabym
Nie oddałabym ci, Polsko
Ani jednej kropli krwi
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Płacę abonament i za bilet płacę
Chodzę na wybory, nie jeżdżę na gapę
Tylko nie każ mi umierać
Tylko nie każ, nie każ mi
Nie każ walczyć, nie każ ginąć
Nie chciej, Polsko, mojej krwi
Tylko nie każ mi wybierać
Tylko nie każ, nie każ mi
Nie każ walczyć, nie każ ginąć
Nie chciej, Polsko, mojej krwi
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, nie każ mi!
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, nie każ mi!
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Lepszy żywy obywatel, niż martwy bohater!
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Sorry Polsko, sorry, Polsko
Sorry Polsko, wybacz mi!
Wystarczająco, przerażająco jest żyć
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/151521-to-istny-hymn-leminga-zdebialem-slyszac-te-histeryczna-apoteoze-nihilizmu