Blisko trzy lata od katastrofy smoleńskiej odnaleziono kolejne przedmioty należące do jej ofiar. Komenda Główna Żandarmerii Wojskowej przyznaje, że prokuratura przekazała jej przedmioty pochodzące z miejsca tragedii - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Mają to być,
"przedmioty ujawnione i odnalezione w toku trwania uzupełniających oględzin miejsca zdarzenia oraz wraku Tu-154M nr boczny 101, jakie prowadzone były pod nadzorem prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ppłk. Karola Kopczyka w dniach 17 września-12 października 2012 roku".
Jak twierdzi rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej ppłk Marcin Wiącek do 197 osób mających status osoby pokrzywdzonej w śledztwie smoleńskim wysłano już pisma o terminach okazania rzeczy i przedmiotów. Rzeczy są przechowywane w siedzibie ŻW w Mińsku Mazowieckim.
Fakt odnalezienia nowych przedmiotów dwa i pół roku po tragedii oburza pełnomocnika rodzin Stefana Hamburę.
Śledztwo prowadzone przez prokuraturę wojskową nie spełnia żadnych standardów - ocenia. I pyta: Jak to możliwe, że na miejscu katastrofy znajdowane są jeszcze jakiekolwiek przedmioty?
- pyta retorycznie adwokat.
Gazeta przypomina, że Naczelna Prokuratura Wojskowa w dotychczasowym śledztwie smoleńskim przesłuchano już.około 1200 świadków i planowane są kolejne przesłuchania. Materiał śledztwa zamyka się w 420 tomach akt jawnych oraz 120 tomach akt niejawnych. Obecnie śledztwo jest przedłużone do 10 kwietnia tego roku.
ansa/ GPC
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/151427-prokuratura-odnalazla-nowe-przedmioty-nalezace-do-ofiar-katastrofy-smolenskiej-co-jeszcze-kryje-teren-wokol-lotniska
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.