Jak interpretować poezje Krzysztofa Kamila Baczyńskiego? Sercem. Tylko tak można wczuć się w poezję oznaczoną miłością, tęsknotą i śmiertelną próbą. Za nami premiera "Pieśni o szczęściu" w wykonaniu Koteluk i Czesława. Czy sprostali? Utwór promuje film "Baczyński", którego premiera 15 marca.
Krzysztof Kamil Baczyński. Jakim był człowiekiem? Ile w jego życiu znaczyła miłość, wyobcowanie, wojna i okupacja? Co go inspirowało, pod wpływem jakich wydarzeń tworzył i dlaczego zginął tak młodo? Na te pytania próbuje odpowiedzieć reżyser filmu, Kordian Piwowarski, który stworzył obraz poetycko-biograficzny, obok fabularyzowanych sekwencji pojawiają się relacje świadków wydarzeń sprzed lat, którzy znali go osobiście, oraz wypowiedzi młodych ludzi zafascynowanych jego twórczością. Premiera filmu odbędzie się 15 marca.
Utworem promującym obraz jest "Pieśń o szczęściu" w wykonaniu Meli Koteluk i Czesława Mozila, który jest autorem muzyki. Czy sprawdza się w tej roli? Kompozycja zdominowana jest brzmieniem zespołu Czesław Śpiewa. Koteluk dodaje tu powiew miłosnego romantyzmu, będącego elementem części wierszy poety. Na pewno jest to odmienne spojrzenie na pokolenie Kolumbów niż np. Ewy Demarczyk. Lepsze? Na pewno dalekie od patriotycznych uniesień. To nie jest spojrzenie na pozbawionego Polski młodego człowieka. To interpretacja postrzegania rzeczywistości z oderwaniem od historycznego kontekstu – emocje i przeżycia w zderzeniu z niemocą, walką ducha oraz zagrożeniem życia.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/151185-wnaspl-top-5-poezji-baczynskiego-ludu-moj-do-broni-posluchaj
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
