Kupował osobiste rzeczy z pieniędzy przeznaczonych na kampanię? Teraz były już kongresman i gwiazda Kongresu USA może trafić do więzienia prawie na pięć lat. Jak widać w USA poważnie traktuje się korupcję polityków.
Były już kongresman z Chicago Jesse Jackson junior mógłby dostać większy wyrok, ale wszystko wskazuje na to, że pójdzie na ugodę z prokuratorami federalnymi. W piątek został oficjalnie oskarżony (wraz z małżonką) o zdefraudowanie ok. 750 tys. dolarów z funduszu wyborczego, kłamanie pod przysięgą oraz oszustwa podatkowe. Małżonce kongresmana, Sandi grozi do trzech lat więzienia. Oboje małżonków może zapłacić też sięgające kilkuset tysięcy dolarów grzywny.
Prokuratorzy zarzucają, że Jackson junior kupił sobie m.in. złotego rolexa za 43 tys. dolarów, kaszmirowe i futrzane peleryny (po 5 tys. sztuka) i meble dla dzieci (ponad 9 tys.). Ówczesny kongresman był też niezwykłym kolekcjonerem: wydał 11 tys. na pamiątki po Martinie Luterze Kingu, Michaelu Jacksonie (22 tys.) oraz Bruce Lee (10 tys.). Jak oświadczył jego prawnik, Jackson junior „wziął w pełni odpowiedzialność za swoje czyny i zamierza przyznać się do zarzucanych mu czynów”.
W ten sposób kończy się trwająca wiele miesięcy polityczna opera mydlana z Jacksonem juniorem w roli głównej. Syn znanego czarnoskórego działacza politycznego (i kandydata na prezydenta) pastora Jesse Jacksona, od 1995 r. był kongresmanem Partii Demokratycznej z Chicago. Szybko stał się prawdziwą gwiazdą w Waszyngtonie. Upadek zaczął się w zeszłym roku. W czerwcu 2012 r. Jackson junior wziął zwolnienie lekarskie, tłumacząc się przemęczeniem… I od tamtej pory przez kilka miesięcy nie pokazywał się publicznie. Media rozpoczęły poszukiwania zaginionego polityka aż w końcu rodzina podała, że leczy się w ekskluzywnej klinice z… depresji i choroby dwubiegunowej. Choć Jackson nie prowadził żadnej kampanii, z łatwością wygrał reelekcję w swoim okręgu wyborczym z 70 proc. poparciem.
W tzw. międzyczasie do opinii publicznej zaczęły wyciekać informacje o dochodzeniu FBI i prokuratorów federalnych w sprawie wydatków i zeznań podatkowych w latach 2006-2011. Pojawiły się pytania skąd kongresman miał pieniądze na kupno wartego ok. 2 mln dolarów domu w dobrej dzielnicy Waszyngtonu. Wreszcie 21 listopada ubiegłego roku, zaledwie 14 dni po reelekcji na kolejną kadencję, Jackson junior zrezygnował ze stanowiska. Teraz może się już szykować do odsiadki.
Cała sprawa pokazuje, że w USA jednak poważnie traktuje się korupcję wśród polityków. A korupcją jest choćby wykorzystywanie na własne potrzeby funduszy wyborczych i kłamanie na ten temat. Nie, nie jestem naiwny i pewnie nie jednej „grubej rybie” się upiekło. Ale wyniki w stanie Illinois, gdzie leży Chicago, pokazują całkiem dobre rezultaty federalnego wymiaru sprawiedliwości. Za korupcję w więzieniu siedzi poprzedni gubernator stanu (demokrata Rod Blagojevich, 14 lat odsiadki). Jego poprzednik, republikanin George Ryan, kończy w areszcie domowym odsiadkę 6,5 rocznego wyroku. Poprzednik Jesse Jacksona na stanowisku kongresmana, też skończył w więzieniu federalnym na kilka miesięcy. Wreszcie zmarły ponad dwa lata temu legendarny kongresman, Dan Rostenkowski – reprezentujący „polski” okręg wyborczy w Chicago przez 36 lat – zakończył karierę polityczną w więzieniu (17 miesięcy za wyłudzenia środków publicznych).
Warto dodać, że obecnie agenci FBI prowadzą śledztwo w sprawie doniesień, że jeden z senatorów miał latać na Dominikanę, gdzie mógł sypiać z nieletnimi. Na razie nie ma potwierdzenia, ale polityka nie chroni żaden immunitet. A kara, jeśli zarzuty się potwierdzą – do 20 lat więzienia. Dwadzieścia lat więzienia za seks z nieletnimi, czternaście czy nawet pięć lat więzienia za sprzeniewierzenie funduszy publicznych? Tyle to w Polsce może dostanie matka za zamordowanie malutkiej Madzi. Nie wspominając już o Breiviku, który za zamordowanie z zimną krwią 77 osób, dostał maksymalną karę: dwadzieścia jeden lat. To tyle a propos ścigania korupcji politycznej…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/151184-korupcja-karana-wieloletnim-wiezieniem-cala-sprawa-pokazuje-ze-w-usa-jednak-powaznie-traktuje-sie-korupcje-wsrod-politykow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.