Gowin i Pawlak obalą Tuska? Kaczyński: ”Jestem gotów współpracować z każdym, poza tymi, którzy podważają elementarne wartości”

Jarosław Kaczyński widzi szansę na powodzenie wniosku o wotum nieufności dla gabinetu Donalda Tuska. Potencjalnych sojuszników w uzyskaniu w Sejmie większości potrzebnej do odwołania rządu upatruje w Jarosławie Gowinie i Waldemarze Pawlaku.

W wywiadzie dla „Faktu”, zapytany na czyje poparcie liczy w czasie głosowania, odparł:

Niekoniecznie na jakieś frakcje, choć mówi się o posłach skupionych wokół Jarosława Gowina. Nie wiem, czy w ogóle jest frakcja Gowina. Jedni mówią, że jest, a inni, że nie ma. Ale słyszy się też, że to Waldemar Pawlak, mimo że już poza rządem, ma większość w swoim klubie w Sejmie. I to wszystko można już zacząć liczyć.

„Fakt”, drążąc temat, zapytał również czy Kaczyński jest gotowy współpracować z Gowinem.

Jestem gotów współpracować z każdym. Oczywiście poza tymi, którzy podważają już najbardziej elementarne wartości. Z panem Gowinem w pewnych sprawach mam poglądy dosyć bliskie, w innych - na przykład w sprawach prawa karnego - radykalnie odmienne

- stwierdził lider PiS.

Kaczyński podkreślił, że liczy na wsparcie pojedynczych posłów, którzy we własnym sumieniu powinni rozstrzygnąć, czy rząd Tuska powinien trwać.

Podstawową nowoczesnej demokracji jest instytucja wolnego mandatu poselskiego, czyli że poseł jest reprezentantem narodu i nie podlega żadnym instrukcjom. Poprzez nasz wniosek dajemy wszystkim posłom szansę na odwołanie złego rządu

- powiedział Kaczyński.

Odniósł się również do zakończonych niedawno negocjacji w sprawie unijnego budżetu, których rezultat Tusk uznał za sukces.

Lepiej już nie zastanawiać się, czy to sukces czy porażka, tylko nad tym, żeby te pieniądze zostały wydane, na miejsca pracy, nowoczesną służbę zdrowia i taką zmianę gospodarki gdzie Polacy nie będą tanią siłą roboczą. Bo do tej pory to mamy aferę drogową. Środki unijne nie mogą jak do tej pory być wydawane na mieszkania w Barcelonie i Porsche w postaci łapówki

- stwierdził Kaczyński. 

JKUB/”Fakt”