Odnotowaliśmy kilka kuriozalnych komentarzy po szokującej decyzji Benedykta XVI-go. Wiele z nich balansowało na granicy, do której nie zbliżyliśmy się nawet po śmierci JPII. Niestety część komentarzy pokazała jak nisko upadła debata publiczna. Papieżowi wczoraj „wyciągnięto” Hitlerjugend.
Rozumiem. Ale nawet bardziej od krzyków Szostkiewicza przygnębiają mnie te rechoty. Choć wcale nie uważam Kościoła za instytucję nietykalną. Ale kiedyś nawet antyklerykałowie byli mądrzejsi.
pisze Piotr Zaremba o komentarzach jakie pojawiły się w głównych mediach po abdykacji Benedykta XVI. Trudno nie zgodzić się z Piotrem. Nie ma większego sensu cytować polityków, którzy całą swoją pozycję budują na płytkim antyklerykalizmie. Niestety oprócz armii Jokera z Biłgoraja w przestrzeni publicznej harcują ludzie, którzy mają wpływ na młode umysły. Kimś takim jest Jan Hartman, przypominający coraz bardziej pospolitą maskotkę palikotyzmu z tytułem profesora. Hartman jest znany z głębokiej niechęci do Kościoła katolickiego oraz fetyszyzacji liberalnej demokracji, która jest dla niego niczym pogański bożek. Nie jest więc zaskoczeniem, że „Rzeczpospolita” poprosiła go o komentarz po abdykacji papieża. Niestety Hartman nie ograniczył się do krytyki Ojca Świętego. Hartman zrobił coś, czego nawet Palikot nie zdecydował się zrobić ( może z uwagi na ratowanie się po politycznej kompromitacji związanej z Wandą Nowicką). Oddajmy więc głos byłemu studentowi KUL.
Osobiście robił ( Benedykt XVI- przy. Ł.A) bardzo dobre wrażenie, jakkolwiek trudno zapomnieć, że jako 17-latek był członkiem Hitlerjugend. Tłumaczył to w ten sposób, że gdyby nie wstąpił do tej organizacji, to nie mógłby się uczyć w katolickiej szkole i otrzymywać stypendium. To jednak niewątpliwie kładzie się cieniem na jego biografii i pokazuje, że w Kościele brakuje obrzydzenia do świata hitlerowskiego, faszystowskiego. Raczej inne instytucje nie wybierałyby sobie na przywódcę kogoś z taką przeszłością.
napisał w „Rz” Hartman. Czy można wyobrazić sobie większość podłość? Przepraszam za tak mocne słowa. Nie lubię emocjonalnych stwierdzeń. Pewne czyny trzeba jednak nazywać po imieniu by podkreślić ich siłę. Hartman napisał powyższe słowa nie przez przypadek. Nie wierzę, że jest on tak wielkim ignorantem by nie wiedzieć jak wyglądała sytuacja Niemców wstępujących do hitlerowskiej armii przed wojną. Nie wierzę również by Hartman nie widział o prześladowaniach jakie dotknęły Kościół przez hitlerowski reżim oraz heroicznej walce Kościoła z nazizmem. Bardzo możliwe, że wyznawca liberalnej demokracji nadal wierzy z komunistyczną propagandę, inspirowaną przez KGB, na temat rzekomej współpracy Piusa XII z Adolfem Hitlerem. Podejrzewam natomiast, że dla Hartmana uratowanie przez wielkiego papieża jakim był Pacelli setek tysięcy Żydów i tak nie zmienia „fatku”, że "Kościół nie czuje obrzydzenia do nazizmu". Zacietrzewienie i nienawiść naprawdę potrafi wpłynąć na percepcję człowieka. Ta u Harmana jest zaciemniona od dawna. To w końcu on powiedział w zeszłym roku, że biskupi często przedkładali i przedkładają lojalność w stosunku do obcego państwa jakim jest Watykan, który nie zawsze mającego interesy zbieżne z Polską. To on powiedział, że „Kościół był instytucją skrajnie uprzywilejowaną za komuny.”
Nie chciałem omawiać bredni Jana Hartmana, które nie przystoją nikomu z tytułem profesorskim. Niestety jego słowa są części większego problemu. To co dzieje się w mediach po abdykacji papieża pokazuje jak nisko spada poziom debaty publicznej w Polsce. To jest pokłosie antyklerykalnych okładek poczytnego tygodnika i wprowadzenia do przestrzeni publicznej pewnych środowisk, które w kraju, będącym tak długo pod bolszewickim butem nigdy nie powinny się znaleźć. Miejmy nadzieję, że Duch Święty spowoduje, że dostaniemy niebawem wielkiego papieża, który zahamuje choć trochę dekadencje, którą obecnie obserwujemy w całej Europie. U nas jest ona podszyta jeszcze narracją znaną do tej pory z głębokiej komuny. Ważne by zdusić to szaleństwo w zarodku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/150908-hitlerjugend-prymitywne-komentarze-harcownikow-po-odejsciu-papieza-pokazuja-w-jakim-rozkladzie-jest-debata-publiczna-w-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.