"Nie chcę być w Unii z Polską" – mówi znany z niekonwencjonalnych wystąpień eurodeputowany Nigel Farage. Przewodniczący brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa UKIP w rozmowie z RMF FM nie kryje, że opowiada się za wyjściem Wielkiej Brytanii z UE. "Współpraca TAK, wspólnota polityczna NIE" - twierdzi.
Nigel Farage, jak na eurosceptyka przystało, nie kryje swego dystansu wobec zasad unijnej współpracy.
Dlaczego Wielka Brytania miałaby dawać cokolwiek Polsce? Dlaczego miałbym dać wam pieniądze na nową linię metra w Warszawie? Dlaczego nie pomagać Afryce albo Indiom?
- pyta retorycznie. I tłumaczy:
Chciałbym, żebyśmy wyszli z Unii, ale nadal współpracowali z naszymi europejskimi partnerami w ramach wolnego rynku. Współpraca TAK, wspólnota polityczna NIE. Ale chyba nikt nie potrafi dokładnie przewidzieć: co stanie się wciągu następnych pięciu lat
Jakie wg Farage'a byłyby konsekwencje dla imigrantów z Europy Wschodniej, gdyby Brytyjczycy zdecydowali w referendum o opuszczeniu Wspólnoty?
Każdy, kto przyjechał do nas legalnie, na podstawie istniejącego wówczas prawa, mógłby pozostać i pracować nadal. Nie zmieniałbym niczego retrospektywnie. Ale kategorycznie musielibyśmy zatrzasnąć drzwi przed kolejną falą. Kiedy w 2004 roku otwieraliśmy dla Was rynek pracy, powiedziano nam, że możemy się spodziewać przyjazdu 10-15 tys. ludzi. Tymczasem łącznie z Europy Wschodniej przyjechało Was około miliona!
- deklaruje Farage.
Jeśli chodzi o samych Polaków, Brytyjczyk mówi:
Jesteśmy zadowoleni, że różnego rodzaju fachowcy od Was chcą do nas przyjechać, ale nie podoba nam się to, że 42 tys. dzieci mieszkających w Warszawie otrzymuje brytyjskie zasiłki. Przepraszam bardzo, ale to nie ma sensu!
ansa/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/150534-nigel-farage-nie-chce-byc-w-unii-z-polska-dlaczego-mialbym-dac-wam-pieniadze-na-nowa-linie-metra-w-warszawie-pyta