CBA wkroczyło do Ministerstwa Sprawiedliwości. Działania CBA zaskoczyły Jarosława Gowina

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. cba.gov.pl
fot. cba.gov.pl

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczają dokumentację w Ministerstwie Sprawiedliwości i Urzędzie Zamówień Publicznych

- poinformował rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Sprawa ma związek z ewentualnymi nieprawidłowościami przy zakupie siedziby dla sądów w Gdańsku.

Potwierdzam, że funkcjonariusze Biura są w ministerstwie. Działają na podstawie postanowienia prokuratora o wydaniu dokumentacji dotyczącej realizacji inwestycji pod nazwą Centrum Sprawiedliwości w Gdańsku

- powiedziała TVN24 Joanna Dębek, naczelnik biura prasowego resortu sprawiedliwości.

Przebywający w Opolu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin powiedział, że nie wie nic o działaniach CBA.

Agenci CBA zabezpieczali dokumenty w sądach - apelacyjnym i okręgowym w Gdańsku oraz w Urzędzie Miejskim w Gdańsku - dodał Dobrzyński.

Rzecznik poinformował, że CBA posiadało informacje o ewentualnych nieprawidłowościach  związanych z pozyskaniem dla potrzeb sądownictwa gdańskiego nowych budynków.

W maju 2012 r. Biuro zwróciło się do Sądu Okręgowego w Gdańsku, a we wrześniu do Urzędu Miejskiego w Gdańsku z wnioskami o udostępnienie dokumentacji dotyczącej tej sprawy

- powiedział.

Po przeanalizowaniu i weryfikacji zebranych informacji w połowie listopada CBA skierowało do prokuratora generalnego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

- poinformował Dobrzyński. Jak wyjaśnił, polega ono na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków przez przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Gdańsku. Chodzi o doprowadzenie do zawarcia 24 maja 2012 roku umowy z deweloperem dotyczącej kupna-sprzedaży zespołu budynków.

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, gdy CBA zawiadomiło prokuratora generalnego o podejrzeniu, że przy kupnie budynków dla sądu w Gdańsku mogło dojść do przestępstwa, mówił, że w jego ocenie kupno było zgodne z prawem, wyjaśnić trzeba wcześniejszy najem. Zaznaczył, że kupna dokonał sąd, ministerstwo tylko wyraziło zgodę. Odrzucił też zarzut naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych przy kupnie budynku, bo przed podjęciem decyzji resort uzyskał stanowisko Urzędu Zamówień Publicznych, że kupno jest zgodne z ustawą.

Zabytkowy obiekt mieszczący się w centrum Gdańska, w sąsiedztwie sądu okręgowego i apelacyjnego oraz aresztu śledczego, wykupił przed kilkoma laty miejscowy deweloper. Przedsiębiorca odremontował, przebudował i rozbudował obiekt, zyskując ponad 20 tys. m kw. powierzchni użytkowej, a wnętrza zaadaptował tak, by mogły służyć na potrzeby instytucji sądowej.

W października 2009 r. przedsiębiorca wydzierżawił obiekt gdańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, który od dłuższego czasu borykał się z kłopotami lokalowymi. Najem trwał do maja 2012 r., kiedy to resort sprawiedliwości zdecydował się na kupno nieruchomości.

Gdański przedsiębiorca chciał uzyskać za obiekt 180 mln zł. Ostateczna cena - w myśl umowy podpisanej 24 maja 2012, wyniosła jednak 157 mln zł. W budynku mieszczą się dziś Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, wydziały Sądu Okręgowego w Gdańsku oraz Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny.

W grudniu 2011 r. resort wystąpił do MSW o objęcie tej i kilkunastu innych inwestycji tzw. tarczą antykorupcyjną.

Czynności CBA prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

 

PAP/mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych