Gowin nie boi się zemsty Tuska. Ale na wszelki wypadek pokajał się

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Delikatnie, ale jednak odciął się … od samego siebie. Jarosław Gowin - szef resortu sprawiedliwości, a zarazem lider konserwatywnego skrzydła Platformy – ogłosił, że ostre skrytykowanie przez niego projektu Platformy o tzw. związkach partnerskich było nie do końca fortunne.

Wiele osób w tej sprawie popełniło rozmaite, drobne błędy niewynikające ze złej woli. Wśród tych osób jestem także ja

– stwierdził w RMF FM.

Błąd ów, jak wynika z zapewnień Gowina, wynika z problemów komunikacyjnych ministra z Donaldem Tuska. Najwyraźniej panowie nie potrafią się dogadać.

Za mało rozmawialiśmy i chyba pan premier był zaskoczony moim stanowiskiem, chociaż mnie się wydawało, że artykułowałem to stanowisko wcześniej całkowicie wyraźnie

– uznał Gowin.

Szef resortu sprawiedliwości podkreślił, że nadal uważa projekt PO sankcjonujący tzw. związki partnerskie za niezgodny z ustawą zasadniczą.

Nowa instytucja oparta na takiej samej strukturze jak małżeństwo, instytucja, która niekoniecznie musi być związkiem kobiety i mężczyzny, jest sprzeczna z konstytucją

– zaznaczył.

Dodał, że nie boi się o swoje miejsce w partii.

Nie, nie sądzę, żeby pan premier kierował się takimi emocjami, jak żądza zemsty

– zapewnił.

JKUB/RMF FM

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych