Nie zamierzam rozstawać się z PSL-em
- mówi w rozmowie z portalem Onet.pl Władysław Serafin.
I odnosząc się do sprawy ewentualnego wyrzucenia go z partii, co zapowiedział m.in. rzecznik PSL-u, odpowiadał:
Inni członkowie PSL-u mają na sumieniu gorsze działania niż ja. Nie chciałbym wskazywać kumpli, jeżeli jednak będę musiał ujawnić takie rzeczy, to to zrobię
- ostrzegał.
Tłumaczył też swoją winę w sprawie wykorzystania immunitetu poselskiego pomimo tego, że posłem już nie jest:
Ja też mam na koncie normalne przekroczenie. A sprawa immunitetu, którym niby miałem "machnąć", jest sfabrykowana przez media
- żalił się Serafin.
I wyjaśniał całą sytuację:
Tuż po zatrzymaniu policjant mnie rozpoznał i zwracał się do mnie »panie pośle«, a byłem trzykrotnie posłem RP i taki zwrot jest czymś normalnym, a nie nadużyciem. Jak on to dalej zinterpretował, to jego sprawa. Na dokumencie, który posiadał przez 30 min., są tylko znaki Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego (EKES), nie ma symboli Parlamentu Europejskiego
- mówił polityk ludowców.
Szkoda, że prezes Piechociński i jego doradcy nie zapoznali się z przepisami zawartymi Protokole nr 7 w sprawie przywilejów i immunitetów Unii Europejskiej
- puentował.
lw, Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/150311-serafin-kontratakuje-inni-czlonkowie-psl-u-maja-na-sumieniu-gorsze-dzialania-niz-ja-jezeli-bede-musial-ujawnic-takie-rzeczy-to-to-zrobie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.