Warszawa, 2 lutego 2013 r.
OŚWIADCZENIE
List podpisany przez 40 osób związanych z lewicowymi i genderowymi środowiskami akademickimi, będących stroną w sporze o związki homoseksualne, piętnuje mnie za oczywiste stwierdzenia prawne i naukowe.
Zarzuca mi wymyślone przez sygnatariuszy zdarzenia i sytuacje (np. „porównanie człowieka do małpy”), bezpodstawnie i absurdalnie pomawia o antysemityzm, o „sprzeniewierzenie się prawdzie” czy „wielokrotne obrażanie posłanki Anny Grodzkiej”. Celem autorów, którzy w swym Liście jaskrawie mijają się z prawdą i łatwo sprawdzalnymi faktami, jest sterroryzowanie i zastraszenie mnie, jak też innych osób chcących rozmawiać o regulacji prawnej związków homoseksualnych. Celem autorów Listu jest też uniemożliwienie nam korzystania z konstytucyjnej wolności wypowiedzi.
List osób z lewicowych i genderowych środowisk naukowych jest nadużyciem prestiżu i statusu pracownika naukowego.
List, posługuje się insynuacjami, jest wzorowym przykładem nawoływania do nienawiści i aktów agresji ze względu na przekonania.
Oświadczam więc, iż, jeśli wezwania sygnatariuszy Listu do przemocy, będące formą szczucia, spowodują jakąkolwiek krzywdę pracownikom mojego biura i mnie osobiście, będzie to obciążało moralnie każdego z tych sygnatariuszy z osobna.
Zamiast terroryzować opinię publiczną, należałby podjąć otwartą dyskusję i spytać Polaków czy życzą sobie – na koszt katolickiego społeczeństwa – uchwalenia ustawy zrównującej sytuacje homoseksualistów ze statusem małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, chronionego przez
art. 18 Konstytucji RP.
Dziękuję też wszystkim, którzy solidaryzują się ze mną i wspierają mnie w tej walce o wolność wyrażania poglądów.
/-/ Krystyna Pawłowicz
Poseł na Sejm RP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/150093-oswiadczenie-prof-krystyny-pawlowicz-zamiast-terroryzowac-opinie-publiczna-nalezaloby-podjac-otwarta-dyskusje