Rząd Tuska usilnie lobbuje za euro. Sikorski przekonuje, że to w politycznym interesie Polski. Rostowski zapowiada debatę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: PAP, Paweł Supernak
fot: PAP, Paweł Supernak

Szef MSZ nie ustaje w wysiłkach agitacyjnych na rzecz jak najszybszego włączenia Polski do eurowalutowej strefy. Tuż przed kluczowymi rozmowami na unijnym szczycie oświadczył, że w politycznym interesie Polski jest przynależność do najściślejszego kręgu decyzyjnego UE, ale o terminie przyjęcia przez Polskę euro muszą zdecydować ministrowie finansów i gospodarki oraz NBP.

Podawanie daty byłoby w tej chwili niecelowe

- powiedział Sikorski dziennikarzom przed rozpoczęciem 49. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Wyjaśnił, że przystąpienie do strefy euro wymaga zmiany konstytucji, a obecnie zwolennicy wspólnej waluty nie mają wystarczającej liczby głosów.

Nie spodziewam się, by opozycja zmieniła zdanie w tej sprawie

- powiedział szef polskiej dyplomacji.

Kryzys w strefie euro oraz przyszłość UE to tematy pierwszego panelu podczas konferencji w stolicy Bawarii. W trzydniowym spotkaniu uczestniczy 90 delegacji z całego świata, w tym 70 ministrów obrony narodowej. W Monachium spodziewany jest też m.in. wiceprezydent USA Joe Biden.

Jest w naszym politycznym interesie być w najściślejszym kręgu decyzyjnym integracji, ponadto jesteśmy do tego zobligowani traktatem akcesyjnym, natomiast kiedy to będzie korzystne gospodarczo i finansowo, muszą określić minister finansów, minister gospodarki i Narodowy Bank Polski

- wyjaśnił Sikorski.

Sytuacja w strefie euro się polepsza

- ocenił szef MSZ, wskazując na spadek oprocentowania greckich obligacji. Podkreślił też, że bardzo umocniła się wiarygodność Polski.

Sikorski wskazał na znaczenie dla polskiej opinii publicznej doświadczeń sąsiadów z przystąpieniem do strefy euro: Słowacji, gdzie nie było inflacji związanej z przyjęciem wspólnej waluty i gdzie gospodarka rośnie, Estonii, która też ma wzrost gospodarczy oraz Łotwy, która ma przyjąć euro w przyszłym roku.

Myślę, że za parę lat, w przyszłej dekadzie wypełnimy kryteria i będziemy mieli bazę danych do podjęcia racjonalnej decyzji

- zauważył.

Premier Donald Tusk poinformował wcześniej, że tematem najbliższego posiedzenia Rady Gabinetowej będą optymalne warunki wejścia Polski do strefy euro.

 

Minister Rostowski zapowiada z kolei, że zamierza zorganizować 18 lutego w Ministerstwie Finansów debatę na temat wejścia Polski do strefy euro. Ma w niej wziąć udział m.in. prezes NBP Marek Belka.

Już dzisiaj, kiedy o zagrożeniu rozpadem strefy euro możemy mówić w czasie przeszłym, powinniśmy określić mniej więcej, kiedy i po jakich przygotowaniach chcemy przyjąć euro

- napisał Rostowski na blogu w serwisie natemat.pl.

 

Minister podkreślił, że Polska dzięki daleko idącym reformom strukturalnym, takim jak reforma  emerytalna, w zasadniczy sposób poprawiła finanse publiczne. W efekcie w ciągu trzech lat (2010-2013) obniżono, według obliczeń Komisji Europejskiej, strukturalny deficyt sektora publicznego o ok. 5,8 pkt. proc. PKB, czyli o ponad 90 mld zł.

Chcemy przystąpić do strefy euro wtedy, kiedy będziemy naprawdę dobrze przygotowani. Będziemy gotowi ogłosić termin wejścia, jak będziemy pewni, że go dotrzymamy. To będzie od nas wymagało dalszych reform. Musimy być gotowi te reformy stopniowo, nie szokowo, ale stanowczo i skutecznie wprowadzać

- napisał Rostowski.

 

PAP / lz, mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych