Prof. Gliński o gabinecie Donalda Tuska: "Ten rząd tyle nabroił, że trudno mieć do niego zaufanie"

Wniosek o konstruktywne wotum nieufności do Sejmu najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu – zapowiada prof. Piotr Gliński. Kandydat PiS na premiera rządu technicznego twierdzi, że skompletował już swój przyszły gabinet, choć nie chce podać do publicznej wiadomości żadnych nazwisk.

Profesor Gliński, który był gościem kontrwywiadu RMF FM zdradza, że kandydatem na szefa resortu zdrowia jest lekarz, profesor. Kogo z obecnych ministrów zostawiłby w swoim rządzie?

Niektóre osoby są lepsze, inne gorsze. To zależy od rozmów

- mówi Gliński w RMF FM, który twierdzi też, że widzi możliwość porozumienia się częścią osób z PO. Równocześnie deklaruje, że nie popiera legalizowania związków partnerskich.

Jestem przeciwnikiem wpisania związków partnerskich w system prawny

– powiedział. Zdystansował się jednak do wystąpień posłanki Krystyny Pawłowicz.

Nie zgadzam się z niekulturalnym stylem i formą wypowiedzi prof. Pawłowicz - zdegustował mnie poziom tej debaty

- stwierdził. Na rządzie Donalda Tuska nie zostawił suchej nitki.

Jest wiele dysfunkcji, ten rząd jest nieprofesjonalny. Ten rząd tyle nabroił, że trudno mieć do niego zaufanie

- twierdzi Gliński. Oświadczył też, że jego gabinet byłby w stanie w krótkim czasie zlikwidować największe patologie w systemie ochrony zdrowia.

Problem kolejek do lekarzy można rozwiązać w rok. Można by rozwiązać w ciągu roku, inną alokacją funduszy

- twierdzi gość RMF FM.

ansa/RMF FM