"Im fałszerze sumień i mąciciele umysłów będą budować wyższe i coraz bardziej absurdalne barykady tym my Polacy musimy być silniejsi i bardziej racjonalni"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Salon i lobby homoseksualne sięgają już po metody totalitarne, dlatego tęczowemu dziadostwu mówimy wara – będziemy bronić normalnej polskiej Baby.

To nic, że Komenda Główna Policji likwiduje wydziały ds. walki z przestępczością gospodarczą i korupcją, będą się nią zajmować policjanci walczący z kradzieżą rowerów. Ważniejsze jest to, że według Ruchu Palikota pani poseł K. Pawłowicz jest podobno groźniejsza niż Himler, bo mówi do posła A. Grodzkiej czasem Pan. Wszyscy Polacy jak widać mają tak zostać ogłupieni, żeby nie odróżniali kota od psa. Bo dziś ma nie być, ani kota ani psa, ani męża ani żony, ani czarnej dziury w finansach, ani kosmicznych długów. Idzie nowe, będzie kotopies i spowalniająca „zielona wyspa”. Innych zmartwień dziś rządzący i media nie mają. Rząd i salon zamiast walczyć z kryzysem wpuszcza nas w kolejny totalny kanał.

TVN-24 staje na rzęsach, a główne wydanie Wiadomości nie zająknęło się ani słowem, że są dziś dla Polaków poważniejsze zagrożenia niż małżeństwa homoseksualne. I to wszystko w dniu, w którym GUS podał fatalne dane o spadku PKB w 2012r. do zaledwie 2 proc. - załamaniu się produkcji przemysłowej  12 proc. w dół, budowlano-montażowej 25 proc., popytu krajowego, inwestycji, sprzedaży detalicznej, zamówień w przedsiębiorstwach. Szokujące wręcz dane płyną z rynku pracy – czeka nas ogromny wzrost bezrobocia, w styczniu już ok.14 proc., a na koniec roku 15-18 proc. Tylko w grudniu zarejestrowano blisko 250 tys. nowych bezrobotnych. To przecież mało znaczący drobiazg, niegodny publicznej debaty. Ważniejszy jest nastrój posła Biedronia i cierpienia moralne doktora Mirosława. G., a zwłaszcza komfort psychiczny A.Grodzkiej. Dane i wskaźniki gospodarcze  w styczniu będą jeszcze bardziej szokujące, polska gospodarka jest na równi pochyłej. Idziemy grecką drogą ku hiszpańskiej rzeczywistości. Włosi właśnie sprzedają część banku Pekao SA – ciekawe komu ? Czyżby rosyjskiemu Sbierbankowi? Ale co tam ważne jest in-vitro, legalizacja marihuany i związki partnerskie.

Trwa masowe wyłudzanie VAT-u, kwitną przekręty na stali, przemyt towarów akcyzowych, który kosztuje nas corocznie od 6-10 mld zł. To drobiazg, ważne, że gej z PO czuje smutek po sejmowej debacie. Mamy prawdziwy wysyp lewych faktur, a MF J.V.Rostowskiemu zabrakło w budżecie za 2012r. 16-18 mld zł. Oj, tam oj, tam w tym roku z podatków może zabraknąć nawet 20-25 mld zł,  a wzrost PKB będzie nie na poziomie powyżej 2 proc. ale na poziomie niewiele powyżej zera. A jeszcze trzeba będzie zapłacić zaległą pensję szefowi  Amber-Gold. Unia zablokowała GDDKiA 3,5 mld zł na drogi za przekręty, zmowy i oszustwa, LOT bankrutuje i idzie na sprzedaż, PKP jest w totalnej zapaści, a my obywatele RP mamy jasełka.

Chcą palić na stosie, wydalać z uczelni, posadzić na ławie oskarżonych nie tylko posłankę K. Pawłowicz, ale wszystkich normalnych tradycjonalistów, przyzwoitych i tzw. moherów. Hurtem by nas chciano przesiedlić do holenderskich kontenerów odosobnienia za krytykę, trzeźwą ocenę i poczucie humoru. „Niestety” jeszcze ich w Polsce nie ma. To nic, że co trzecie dziecko w Polsce rodzi się i żyje w biedzie, a 700 tys. wręcz jest głodnych. Ważniejsze, że minister Gowin jest już gorszy dla salonu od generała Jaruzelskiego. Chciałoby się  zawołać „miej proporcje Mocium Panie”.

Polaku ratuj się, nie daj się dalej ogłupiać i wystraszyć. Patrz na swój pustoszejący portfel, uważaj na kolejne mandaty i nie gódź się na płatny parking po 18 godz. oraz w sobotę i niedzielę. Nie zgadzaj się na kolejne podwyżki cen i kosztów utrzymania. To, że transseksualista A. Grodzka zostanie czy nie zostanie V-ce Marszałkiem Sejmu jest rzeczą czwartorzędną. Dużo ważniejsze jest to, że nawet nasi sąsiedzi Czesi, Słowacy, nie mówiąc już o Duńczykach, chcą nam zablokować eksport polskiej żywności i wyrugować nas z ich rynków, a całość eksportu żywności to 17 mld euro obrotów. Ważniejsze jest przecież to, że producentów zielonej energii czekają masowe bankructwa. Nie liczy się nawet opinia Sądu Najwyższego, który jednoznacznie stwierdza, że nie ma potrzeby zmian, bo polska Konstytucja preferuje małżeństwo kobiety i mężczyzny.

Nic to, „rozgrzane” redaktor i Olejnik i Pochanke użyją prof. P. Winczorka, wsłuchają się ze zrozumieniem w sopran A. Grodzkiej i skutecznie odwiodą nas od zainteresowania problemami gospodarczymi i nadchodzącym kryzysem. Co tam będziemy sobie zawracać głowę, że Wisłostrada i Tunel zwany „przekrętem” jeszcze długo nie będzie otwarty, że trzeba będzie zrywać pas startowy w Modlinie, a Dreamlinery postoją spokojnie do końca roku.

To przecież mniej pilne i mniej kosztowne sprawy, niż opluwanie i niszczenie tych, którzy jeszcze całkiem nie zwariowali i nie chcą boksera nazywać baletnicą,  a ojca i matkę – rodzicem A i rodzicem B. To nic, że nasza gospodarka tonie, że Polacy boją się co przyniesie przyszłość. W odpowiedzi na to nasze rządowe tuzy przestawiają leżaki na pokładzie Titanica.

Ktoś zapomniał powiedzieć naszej rządowej koalicji i redaktorom TVN-24 oraz GW, że mamy już nie spowolnienie, ale początek prawdziwego kryzysu. Ważne jest nie to, że Wojewódzki zniknął z Facebooka i że Grycanki znów się odchudziły, ale to że Premier Tusk zafunduje nam wkrótce Pakt Fiskalny, co oznacza wyciągnięcie z naszych kieszeni 24 mld euro na ratowanie europejskich bankrutów. Ratuj się kto jeszcze normalny. Im fałszerze sumień i mąciciele umysłów będą budować wyższe i coraz bardziej absurdalne barykady tym my Polacy musimy być silniejsi i bardziej racjonalni.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych