Przy wjeździe do Zakopanego pojawiły się w czwartek billboardy z napisem: "Zakaz wstępu dla polityków Platformy Obywatelskiej, prewersyjnie zwaną Obywatelską, wyprzedającej Polskie Koleje Linowe". Posłanka PiS Anna Paluch chce w ten sposób zwrócić uwagę na prywatyzację PKL. Paluch zapowiada, że billboardów z protestem będzie więcej.
W czwartek mija termin, kiedy potencjalni inwestorzy mogą zgłaszać zainteresowanie kupnem akcji spółki, do której należy kolej linowa na Kasprowy Wierch. Zakupem akcji PKL jest zainteresowanych ponad 20 podmiotów. PKP SA chce podpisać umowę sprzedaży akcji PKL do połowy 2013 roku.
Zdaniem Paluch mieszkańcy Podhala są za pozostawieniem kolei linowych w rękach publicznych.
Te billboardy mają skłonić parlamentarzystów z PO do refleksji i dokonania wyboru, czy popierają postulaty mieszkańców Podhala i swoich wyborców czy trzymają się partyjnych instrukcji, które biorą górę nad interesem wyborców
- powiedziała PAP Paluch.
Członkowie PO muszą się głęboko zastanowić nad decyzjami, które podejmują jako reprezentanci swoich wyborców
- dodała.
Jak wyjaśniła Paluch, jej protest ma związek z odrzuceniem na posiedzeniu połączonych komisji infrastruktury, skarbu państwa i samorządu terytorialnego przez posłów PO przygotowanego przez PiS projektu ustawy. Projekt ten przewiduje nabycie za środki z Funduszu Kolejowego akcji prywatyzowanej spółki PKL, a także przekazanie ich nieodpłatnie samorządowi województwa małopolskiego. Kolejne głosowania nad projektem ustawy PiS ws. PKL - w piątek w Sejmie.
PiS sprzeciwia się, aby spółka PKL, do której należy m.in. kolej linowa na Kasprowy Wierch w Tatrach, w wyniku prywatyzacji trafiła w ręce prywatnego inwestora. Argumentuje, że tego typu firma, w dobrej sytuacji finansowej, powinna być kontrolowana przez instytucje publiczne.
Według członka PO z Zakopanego Macieja Wojaka napis, który pojawił się na billboardach w Zakopanem, jest obraźliwy i nieprawdziwy.
Rada Miasta Zakopanego od paru miesięcy walczy o to, żeby samorząd wykupił Polskie Koleje Linowe i to właśnie większością głosów m.in. radnych Platformy staramy się, aby ta prywatyzacja poszła w takim kierunku, żeby samorząd zakopiański miał udziały większościowe
- powiedział Wojak. Dodał, że billboardy - jego zdaniem - to kampania wyborcza, którą "posłanka PiS urządza sobie na prywatyzacji PKL".
Spółka PKL w 2011 r. osiągnęła 9,1 mln zł zysku netto oraz 51,4 mln zł przychodów. Prywatyzacja PKL ma zapewnić środki na spłatę części historycznego zadłużenia polskiej kolei. W tym roku PKP SA musi spłacić ok. 1 mld zł długu.
Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą tego rodzaju w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Do PKL należą też: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/149412-zakaz-wstepu-dla-politykow-platformy-perwersyjnie-zwanej-obywatelska-protest-w-zwiazku-z-wyprzedaza-kolei-linowych