Minął kolejny dzień pod znakiem sędziego Igora Tulei. Rozpoczęła go GW sensacyjnym artykułem o tym, jak ktoś zapaskudził farbą drzwi przedstawiciela Temidy. Dziwnym trafem drzwi zostały zniszczone zaraz po tym, jak świat obiegła informacja, gdzie pracowali za komuny rodzice sędziego-gwiazdora.
Pierwsze pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, to czy sprawcy zostali schwytani? Odpowiedź jest jak zwykle taka sama: nie!
Drugie pytanie to: kto to zrobił? Odpowiedź brzmi: nieznani sprawcy.
To zadajmy trzecie pytanie. W czyim interesie było obsmarowanie drzwi sędziego farbą? Skorzystać na tym mogli:
- CBA – duży agent Tomek? Jeśli już, to wymyśliliby bardziej wyrafinowaną zemstę. Na przykład poderwaliby sekretarkę z wydziału Sądu Okręgowego, w którym pracuje nasz sędzia i rozwinęliby scenariusz
- Dziennikarze "Wyborczej" - bo narobili szumu. Jak wiadomo reporterzy największych światowych tabloidów byli zdolni do wymyślania i kreowania najdziwniejszych rzeczy
- Pis-owcy? Musieliby oszaleć, żeby wbić sobie takiego gola do własnej bramki
- PO-wcy. Znajdują się w kręgu podejrzeń. Posłanka Julia Pitera raz już miała problemy ze swoim płonącym samochodem. Ale żeby od razu latać z kubłem. Choć można się po niej spodziewać wielu rzeczy, to raczej chyba nie.
- Prawicowe oszołomy? Skąd mieliby adres? Nie możliwe.
- Słynny w kraju terrorysta „bomber” Brunon K. - by pasował. Lecz, jak wiemy, został w porę ujęty w brawurowej operacji ABW i siedzi. Odpada.
A więc? Hmmm, jakby to powiedzieć. Otóż emerytowani koledzy, nie przymierzając, mamy sędziego z dawnej pracy, w sam raz, najlepiej pasowaliby do takiej akcji. Nie takie rzeczy robili doświadczeni esbecy. Robota lekka, łatwa i przyjemna. W dodatku na swoim podwórku. Przyjazne media zadbają o resztę i narobią hałasu. Winą domyślną i tak obarczą pisiorów i eremy.
Sam sędzia sprawia wrażenie raczej zażenowanego, tą sytuacją i mówi wprost, że nie czuje się zagrożony, choć GW z TVN uważają odwrotnie i trąbią na alarm. Może rozumie, że ktoś może strawestować rubaszną myśl prezydenta Bronisława Komorowskiego: jaki sędzia, taki zamach?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/148984-kto-mogl-zapaskudzic-farba-drzwi-sedziego-tulei-kto-mial-w-tym-interes-kto-potrafil-idziemy-tropem-sensacyjnego-artykulu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.