Krok po kroku, od Lenina do Fritzla, czyli dlaczego chce mi się wyć, kiedy słyszę hymn Sowietskawa Sojuza

fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Po raz kolejny się okazuje, że presja ma sens. Nie będzie reklam telefonii Heyah z Leninem, nie będzie też pubu pod nazwą piwnica u Fritzla w Warszawie.

Samo to jednak, że komuś przyszedł do głowy pomysł, żeby promować się wizerunkiem mordercy jest obrzydliwy.

Lenin stworzył system zbrodniczy, tłamszący sumienia, odpowiedzialny za miliony ludzkich istnień. Można powiedzieć, że to było dawno, że teraz już Lenina traktuje się raczej jako śmiesznego człowieczka z idiotycznym zarostem i jeszcze głupsza czapeczką. Choć w sumie dlaczego? Morderca to morderca i wybielanie go w jakikolwiek sposób prowadzi do kolejnych patologii.

Jak choćby do pomysłu założenia w Warszawie knajpy która miała się nazywać Piwnica u Fritzla. To jest już niepojęte. Nie można powiedzieć, że to było dawno. Niespełna pięć lat temu wyszło na jaw, że Austriak Josef Fritzl przez ponad 20 lat więził w piwnicy i gwałcił własne dzieci. Jeśli ktoś próbuje obrócić to w żart, musi być niespełna rozumu. Kiedy słyszę o czymś takim, chce mi się wyć i mam ochotę dać komuś w mordę!

Skąd to się bierze? Z lekceważenia symboli. Mało to osób, które mają w telefonie ustawiony jako dzwonek "hymn Związku Radzieckiego" bo jest fajny? Mało to fajnych gości, którzy obnoszą się z koszulkami z Che Guevarą? Mało to osób, którym nie przeszkadza czerwona gwiazda, albo pomnik czerwonoarmistów w centrum miasta?

I tak po kroczku, po kroczku… dochodzimy do reklamy z Leninem. Następnym krokiem jest "Piwnica u Fritzla". Boję się nawet pomyśleć, co może oznaczać kolejny krok.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.