Szwecja: 20-letnia kobieta porwała pociąg. Na końcu trasy skład uderzył w budynek

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: Wikipedia
fot: Wikipedia

20-letnia sprzątaczka podejrzana jest o uprowadzenie składu w nocy z poniedziałku na wtorek . Pociąg którym kierowała na końcu trasy uderzył w budynek mieszkalny.

Prowadzona przez nią kolejka nie zatrzymała się na ostatniej stacji w miejscowości Saltsjoebaden, wypadła z torów i uderzyła w dom wielorodzinny. Kobieta jest poważnie ranna. Służby ratownicze miały trudności z wydostaniem jej z pokiereszowanego składu. W pociągu nie było pasażerów.

"Pociąg został nielegalnie pobrany z garażu" - powiedział Tomas Hedenius z firmy Arriva obsługującej podmiejską kolejkę. Według niego pociągi uruchamiane są za pomocą klucza. Trwają wyjaśnienia, w jaki sposób kobieta należąca do personelu sprzątającego mogła wejść w jego posiadanie oraz dlaczego uruchomiła pociąg.

Ze wstępnego dochodzenia wynika, że kolejka musiała jechać ze znacznie większą prędkością niż zwykle. Pociąg przejechał 25 metrów poza torami i wykoleił się uszkadzając elewację domu wielorodzinnego.

"W budynku, o który rozbił się pociąg przebywali ludzie. Nikt nie odniósł obrażeń" - powiedział Ulf Lindgren ze sztokholmskiej policji. Mieszkający nieopodal miejsca wypadku opowiadali szwedzkim mediom, że "w środku nocy usłyszeli jakby samolot uderzył w dom". Władze województwa sztokholmskiego ogłosiły sprawdzenie procedur bezpieczeństwa w pociągach.

Miejscowość Saltsjoebaden w gminie Nacka pod Sztokholmem, gdzie doszło do wypadku, to znana miejscowość uzdrowiskowa.

 

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych