Świetlik: Wystarczyło, żeby dłużej porządził tak opiewany dziś towarzysz Edward Gierek, a zapewne wszystkie pociągi w Polsce jeździłyby po „na ch… szerszych” torach

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Edward Gierek z Nicolae Ceausescu. Fot. Wikipedia
Edward Gierek z Nicolae Ceausescu. Fot. Wikipedia

Wiktor Świetlik w felietonie w „Super Expressie” przypomina stary dowcip o tym, dlaczego w Rosji sa szersze tory kolejowe.

Otóż przyszli kiedyś do batiuszki cara urzędnicy, powiedzieli, że będą pociąg budować i zapytali, jakie tory mają kłaść. „U nas wszystko większe niż w reszcie świata, to i może tory szersze?” – zaproponowali. „Na ch… mamy szersze budować…” – zdziwił się car. Urzędnicy uznali to za rozkaz i zbudowali tory „na ch… szersze”. A że, jak to urzędnicy, tego akurat nie mieli większego niż reszta świata, to zbudowali tory szersze o niecałych 10 centymetrów. Wystarczyło, żeby na wieki uprzykrzyć życie podróżnym, którzy jadąc z Polski do Rosji lub na Białoruś, muszą czekać aż pogranicznicy podniosą pociąg, wymieniają mu pod spodem kółeczka na szerzej rozstawione, i postawią z powrotem na tory.

Publicysta, w kontekście ostatniego gloryfikowania jednego z komunistycznych przywódców PRL, pisze, że mogliśmy tych trudności uniknąć

(…) Wystarczyło, żeby dłużej porządził tak opiewany dziś towarzysz Edward Gierek, a zapewne wszystkie pociągi w Polsce jeździłyby po „na ch… szerszych” torach.

Świetlik wspomina, że Gierek wybudował nawet szerokotorową linię (za pożyczone na Zachodzie pieniądze) ze Śląska do Hrubieszowa – co było jedną z większych inwestycji kolejowych. I opisuje cud gierkoekonomii:

Do nierentownej Huty Katowice ZSRR wysyłał surowce. Produkowano z nich statki, traktory i pociągi, które sprzedawaliśmy Rosjanom za ruble transferowe, a ich wartość nijak się miała do rzeczywistej wartości waluty.

Transakcja dla Rosjan wyglądała trochę tak, jakbyśmy wrzucili do automatu 20 groszy, a automat sprzedał nam puszkę coli i jeszcze wydał złotówkę reszty. My w tym biznesie byliśmy automatem.

I tak zostaliśmy z najbardziej wysuniętą na Zachód linią kolejową z torami cechującymi kraje podbite niegdyś Moskwę.

To samo co car powiedział wedle żartu o szerokości tych torów można powiedzieć o pomysłach na budowę dziś pomników Gierka.

- kończy Świetlik.

Cały felieton w "Super Expressie"

znp

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych