Historia pod nosem prezydenta: Bronisław Komorowski zgolił wąsy. „W końcu weszliśmy do Europy!”. Tylko hipsterom żal

Historycy jeszcze nie ustalili, kiedy dokładnie do tego doszło. Ale epokowe zdarzenie jest niezaprzeczalne: w ostatnich dniach prezydent Bronisław Komorowski zgolił wąsy! To wyzwanie dla kronikarzy, bo - jak twierdzą specjaliści - dopiero od tego momentu datuje się prawdziwa przynależność Polski do Europy.

Ostre cięcie na twarzy głowy państwa nie mogło przejść bez echa. Jak zauważył „Super Express”, prezydent zdecydowanym pociągnięciem brzytwy rozprawił się z reliktem przeszłości.

Rezultat jest oszałamiający! Bronisław Komorowski nie może opędzić się od komplementów. Jego prezydencka dostojna twarz wygląda po prostu bosko!

- podkreśla gazeta.

Bez wąsów na pewno podoba się o wiele bardziej paniom i niektórym panom

- potwierdza w „SE” parlamentarzysta Robert Biedroń.

Sprawa ma jednak o wiele głębszy wymiar niż ten związany z urodą Pierwszego Obywatela RP. Wręcz symboliczny!

Zgolone wąsy u prezydenta to znak, że w końcu weszliśmy do Europy!

- mówi gazecie posłanka Anna Grodzka.

Ale nie cała Polska świętuje. Decyzja prezydenta to cios dla hipsterów, którzy do tej pory mogli uważać Bronisława Komorowskiego za swego człowieka.

Kiedyś wąsy Wałęsy to był trend. Teraz już tak nie jest, a wąsy noszą tylko hipsterzy. Pan prezydent nie jest już w odpowiednim wieku do bycia hipsterem

– zauważa ze znawstwem specjalistka od celebrytów Karolina Korwin Piotrowska.

Żegnaj Prezydencie Wszystkich Wąsaczy! Witaj … Hm, poczekamy zobaczymy, co się jeszcze zdarzy pod nosem głowy państwa.

JKUB/”SE”