Powstał Społeczny Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego - odpowiedź na wyjątkowo niezrozumiałe i smutne zachowanie Sejmu RP

fot. PAP/Radek Pietruszka
fot. PAP/Radek Pietruszka

Prawo i Sprawiedliwość poinformowało o powołaniu Społecznego Komitetu Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego, który ma koordynować obchody 150. rocznicy tego wydarzenia. Powstanie sprawiło, że jesteśmy nowoczesnym narodem - argumentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Powstanie styczniowe było jednym z najważniejszych narodowych wystąpień na rzecz niepodległości Polski i dlatego zasługuje na szczególny szacunek współczesnych Polaków

- głosi deklaracja Komitetu.

W jego skład weszło 250 osób. Przewodniczącym został szef PiS Jarosław Kaczyński. Oprócz niego do Komitetu weszli też m.in.: prof. Marek Barański (Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza), prezes Kręgu Pamięci Narodowej Andrzej Melak, poseł PiS Włodzimierz Bernacki, Zdzisław Krasnodębski (socjolog), Katarzyna Hejke (zastępczyni red. naczelnego "Gazety Polskiej"), Barbara Fedyszak-Radziejowska (socjolog) i Bronisław Wildstein.

Melak poinformował na czwartkowej konferencji w Sejmie, że obchody rocznicy będą organizowane m.in. w wielu miejscach w Warszawie.

Jednak najważniejszym jest miejsce, w którym w 1864 roku, 5 sierpnia, został stracony Rząd Narodowy - myślę o stokach Cytadeli Warszawskiej

- zaznaczył. Podkreślił, że tam - 20 i 22 stycznia - odbędą się główne uroczystości.

Jak podał, 22 stycznia wieczorem w Katedrze Polowej Wojska Polskiego odbędzie się msza święta.

Po zakończeniu (...) w szyku procesyjnym przy udziale grup rekonstrukcyjnych, warszawiaków, młodzieży, udamy się pod Krzyż Traugutta - miejsce stracenia narodowego rządu, tam odbędzie się uroczystość

- powiedział.

5 sierpnia 1864 r. na stokach warszawskiej Cytadeli zostali straceni członkowie rządu narodowego sprawującego władzę nad Powstaniem Styczniowym: Romuald Traugutt, Rafał Krajewski, Józef Toczyski, Roman Żuliński i Jan Jeziorański - zostali powieszeni po procesie wytoczonym im przez tłumiące powstanie rosyjskie władze zaborcze.

Bernacki powiedział, że w ramach obchodów 26 stycznia w Sali Kolumnowej Sejmu odbędzie się konferencja na temat powstania połączona z wystawą. Prof. Barański zapowiedział natomiast, że od lutego tego roku do czerwca przyszłego w Sejmie odbędzie się 15 wykładów dotyczących powstania styczniowego. W kwietniu ma zostać zorganizowana gra miejska dotycząca powstania dla uczniów szkół średnich w Warszawie.

Na konferencji obecny był też Andrzej Karykowski - przewodniczący Komitetu Budowy Pomnika Generała Mariana Langiewicza w Wąchocku - który podał, że pomnik zostanie odsłonięty w ramach obchodów rocznicy powstania 20 stycznia przy Szkole Podstawowej im. Bohaterów Powstania Styczniowego w Wąchocku.

Gen. Marian Langiewicz to drugi - po Ludwiku Mierosławskim - dyktator powstania styczniowego. W marcu 1863 r. został aresztowany przez Austriaków. Po uwolnieniu zabiegał o utworzenie legionu polskiego w Turcji.

Błaszczak przypomniał, że jego klub parlamentarny chciał, by Sejm uczcił rocznicę 150-lecia powstania uchwałą.

Niestety większość rządząca ten wniosek odrzuciła

- zaznaczył.

Doszliśmy do wniosku, że to tak ważne wydarzenie, które sprawiło, że jesteśmy nowoczesnym narodem, (...) że należy mu poświęcić dużą wagę

- podkreślił. W związku z tym - wyjaśnił - powstał Społeczny Komitet Obchodów Rocznicy Powstania Styczniowego.

Poseł Bernacki doprecyzował, że celem Komitetu jest koordynowanie wszystkich działań związanych z obchodami rocznicowymi oraz że ma on charakter "całkowicie społeczny".

Powstanie styczniowe rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Powstańcy zaatakowali rosyjskie garnizony w Królestwie Polskim. W ciągu trwających ponad 1,5 roku działań zbrojnych doszło do ponad tysiąca mniejszych lub większych potyczek, a w walkach wzięło w sumie udział co najmniej 150 tys. powstańców.

Walka powstańcza przez cały czas miała charakter rozproszonej akcji partyzanckiej. Powstańcom nie udało się opanować na dłużej większego terytorium, a władze powstania nie miały stałej siedziby. Po klęsce większych zgrupowań partyzanckich, m.in. w bitwach pod Węgrowem i Siemiatyczami, walkę toczyły głównie niewielkie oddziały.

Był to najdłużej trwający i najbardziej masowy ruch niepodległościowy XIX w. Jego bilans był tragiczny - dziesiątki tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, zesłania na Syberię, konfiskaty majątków uczestników powstania.

CZYTAJ TEŻ: NASZ WYWIAD. Prof. Żaryn o rocznicy Powstania Styczniowego: W obliczu gdy oficjalni przedstawiciele państwa wykazują nieumiejętność decydowania, niezbędna jest postawa społeczna

PAP, kim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.