Rusza postępowanie odwoławcze w sprawie Antykomora. Prokuratura domaga się zaostrzenia kary prac społecznych, adwokaci - uniewinnienia Frycza

fot. antykomor.pl
fot. antykomor.pl

Przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi rozpoczęło się w czwartek postępowanie odwoławcze od wyroku skazującego twórcę portalu Antykomor.pl Roberta Frycza. Sąd stwierdził, że nie ma podstaw do wyłączenia jawności.

W ubiegłym roku sąd I instancji skazał go na karę roku i trzech miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 40 godzin prac społecznych miesięcznie za znieważenie prezydenta Bronisława Komorowskiego i fałszowanie dokumentów. Od tego wyroku odwołały się zarówno prokuratura jak i obrona.

Przed wejściem na salę rozpraw Frycz (zgadza się na podawanie danych osobowych) powiedział, że ma nadzieję na uniewinnienie. Dodał, że jego sprawa może być przykładem dla tych wszystkich, którzy chcą się śmiać z władzy.

Prokuratura postawiła Fryczowi dwa zarzuty dotyczące znieważenia prezydenta RP. We wrześniu ub. roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał go za winnego jednego z nich; od drugiego - uniewinnił. Sąd uznał za znieważające prezydenta fotomontaże - jak ocenił - "o wyraźnym kontekście erotycznym, seksualnym". Natomiast ocenił, że część zdjęć na stronie, również fotomontaży zawierających wizerunek prezydenta, nie znieważa głowy państwa.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie skazał również mężczyznę na prace społeczne za sfałszowanie legitymacji studenckiej i zaświadczeń lekarskich; ma także opłacić część kosztów procesu - 3 tys. zł.

Przed piotrkowskim sądem proces toczył się za zamkniętymi drzwiami.

Prokuratura uważa, że kara jest zbyt łagodna i wnosi o jej zaostrzenie. W punkcie, w którym mężczyzna został uniewinniony od zarzutu znieważenia prezydenta, wnosi o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Obrona chce uniewinnienie oskarżonego od zarzutów znieważenia głowy państwa.

Na stronie Antykomor.pl gromadzone były materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim, a także m.in. gry polegające na strzelaniu do jego wizerunku i ośmieszające fotomontaże. W maju 2011 roku do mieszkania jej autora weszli funkcjonariusze ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i inne nośniki danych na zlecenie prokuratury w Tomaszowie Maz., prowadzącej śledztwo ws. Znieważenia głowy państwa; później sprawa trafiła do piotrkowskiej prokuratury, która skierowała do sądu akt oskarżenia.

Wyrok sądu drugiej instancji ma zapaść 17 stycznia.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Robert Frycz, Antykomor.pl: Nie zamierzam się poddawać. Nie chcę, żeby prezydent cokolwiek ugrał na tej sprawie

CZYTAJ TAKŻE: Skazany za stronę Antykomor: Jeszcze tego brakowało, żeby mnie ułaskawiał ten, który trzyma z Jaruzelskim

lw, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych