"Nasz Dziennik" opisuje spór, do jakiego doszło pomiędzy Radą Miejską w Rudniku nad Sanem a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Sprawa wręcz symboliczna. Zaczęła się w chwili, gdy drogowcy zaczęli budować maszt fotoradaru przy drodze krajowej numer 77 w miejscowości Kopki. Samorządowcy sprzeciwili się tej inwestycji, i wystąpili do GDDKiA z wnioskiem o odstąpienie od niej.
Jednocześnie - jak podaje "ND" - radni Rudnika zaprotestowali przeciwko informowaniu przez drogowców o tym, że to właśnie samorządowcy poprosili o ten fotoradar:
Tłumaczą, iż w celu poprawy bezpieczeństwa prosili wprawdzie, ale nie o fotopostrach na kierowców, ale o rondo i chodnik w Kopkach. We wniosku skierowanym do GDDKiA wyrażają opinię, iż fotoradar w tym miejscu to „sposób na łupienie kierowców, a nie poprawa bezpieczeństwa”. A drogowcy odpowiadają na to, że rzeczywiście prośba samorządowców dotyczyła budowy ronda i chodnika, ale z powodu braku środków w tym momencie stać ich tylko na fotoradar.
Czyż nie urocze?
Radni w całym kraju powinni się więc porządnie zastanowić, zanim poproszą o jakąś inwestycję drogową zwiększającą bezpieczeństwo mieszkańców.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/148104-radni-poprosili-o-rondo-i-chodnik-poprawiajace-bezpieczenstwo-mieszkancow-dostali-fotoradar
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.