Justyna Kowalczyk na najwyższym stopniu podium w Tour de Ski! Gratulujemy!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Grzegorz Momot
PAP/Grzegorz Momot

Justyna Kowalczyk wygrała Tour de Ski! Nasze złotko nie było najszybsze w niedzielnym, morderczym podbiegu pod Alpe Cermis, ale nie dało sobie odebrać przewagi wywalczonej na wcześniejszych etapach i to ona jako pierwsza minęła linię mety ostatniego z etapów TdS.

Przed niedzielnym biegiem Polka miała ponad dwie minuty przewagi nad Norweżkami Therese Johaug i Kristin Steirą i właśnie z taką przewagą, jako pierwsza ruszyła na trasę.

Na pierwszym pomiarze czasu, który umieszczony był na 1500. metrze, Therese Johaug traciła do Justyny 1:52.2, co oznaczało, że Norweżka biegła mocniej od Polki i odrabiała straty. 

Johaug, która w przeszłości wygrywała podbiegi pod Alpe Cermis, cały czas utrzymywała znakomite tempo i na czwartym kilometrze traciła już tylko 1:39.1 a na kolejnych dwóch kilometrach odrobiła następne 13 sekund. 

Na 500 metrów przed metą przewaga Kowalczyk stopniała do 41 sekund, ale było już pewne, że Kowalczyk nie da sobie wydrzeć zwycięstwa. Polka jako pierwsza minęła linię mety i jako jedyna w historii Tour de Ski, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn, zwyciężyła w tych zawodach po raz czwarty z rzędu! Johaug dobiegła na metę ze stratą 29.9s.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych