Tajemnica śmierci Andrzeja Leppera: kto zostawił ślady butów tuż obok miejsca tragedii?

Formalne ustalenie prokuratury, że Andrzej Lepper popełnił samobójstwo nadal budzi wątpliwości. Do okoliczności śmierci lidera Samoobrony wraca „Super Express”. Gazeta donosi o tajemniczych śladach obuwia odnalezionych w pobliżu miejsca tragedii.

Podczas oględzin pomieszczenia, w którym znaleziono zwłoki polityka, odkryto aż siedem tajemniczych śladów obuwia

– pisze „SE”.

Informacje te potwierdza Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

W toku postępowania nie ustalono obuwia, od którego ślady te pochodzą. Nie było też możliwe określenie typu obuwia, które pozostawiło te ślady

– powiedział gazecie jeden ze śledczych.

Prokuratura nie uznała śladów za kluczowy dowód ponieważ odnaleziono je w łazience, czyli – jak zaznaczają śledczy – w pewnym oddaleniu od zwłok Andrzeja Leppera. Innego zdania są policjanci, według których odciski butów mogłyby być istotne  w wyjaśnieniu przyczyn śmierci polityka.

Ślady obuwia, o ile można je porównać, są tak samo ważne jak każdy inny dowód, który może być przydatny w śledztwie

– przyznaje w „SE” oficer z Komendy Głównej Policji.

A gazeta stawia pytania:

Czyje to były ślady? Co ktoś robił w łazience Andrzeja Leppera? Czy były to ślady osoby, która ostatnio widziała lidera Samoobrony przed śmiercią?

JKUB/”SE”