Siły bezpieczeństwa zabiły w Dagestanie na Północnym Kaukazie co najmniej siedmioro islamskich rebeliantów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. M. Czutko
fot. M. Czutko

Siły bezpieczeństwa zabiły w Dagestanie na Północnym Kaukazie co najmniej siedmioro islamskich rebeliantów, w tym jedną kobietę - poinformował rzecznik Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK) Federacji Rosyjskiej.

Podczas akcji w Machaczkale, stolicy położonej nad Morzem Kaspijskim republiki Federacji Rosyjskiej, zostało rannych dwóch policjantów. Siły bezpieczeństwa zaskoczyły sześcioro terrorystów w mieszkaniu znajdującym się w wielopiętrowym budynku.

Próbując wyrwać się z okrążenia, islamiści przebili się do sąsiedniego mieszkania, gdzie wzięli sześcioletnią dziewczynkę jako zakładniczkę. Policjantom udało się uwolnić dziecko. Siódmy terrorysta, uzbrojony w dwa pistolety, zginął podczas próby przebicia się do okrążonych kolegów.

Jak pisze Reuters, wśród zabitych znajdował się przywódca islamskich rebeliantów Gadzhimurat Dołgatow.

Dagestan, zamieszkany przez blisko 2,5 mln ludzi, jest jedną z najbiedniejszych, najbardziej zróżnicowanych etnicznie i niespokojnych republik w Rosji. Na porządku dziennym są tam akty przemocy, których ofiarami najczęściej padają policjanci i żołnierze. O ataki te zwykle obwinia się miejscowe gangi i islamskich rebeliantów.

Rebelianci dążą do oderwania Dagestanu oraz innych republik Północnego Kaukazu od Rosji i utworzenia tam islamskiego emiratu.

Zdaniem organizacji praw człowieka do eskalacji przemocy w republice przyczynia się brutalne postępowanie sił bezpieczeństwa.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych