W rejonie Moskwy temperatura ma spaść w nocy do minus 30 stopni; władze rosyjskiej stolicy nakazały uczniom pozostanie w poniedziałek w domach. W całym kraju niskie temperatury spowodowały do niedzieli śmierć już 88 osób, 538 osób trafiło do szpitali.
Źródła medyczne podały, że w ciągu ostatniej doby zmarło siedem osób, w tym dziecko.
W poniedziałek "służby meteorologiczne przewidują silne mrozy. Przy temperaturach od minus 25 stopni, rodzice uczniów z młodszych klas mają prawo nie wysyłać ich do szkoły" - ogłosił wydział oświaty w urzędzie mera Moskwy.
Synoptycy przewidują, że w regionie moskiewskim temperatury spadną w nocy z niedzieli na poniedziałek do minus 30 stopni, w samej stolicy - do około minus 23 stopni. Przez ostatnie dni przez Rosję przechodzi fala niezwyczajnych jak na grudzień mrozów. Temperatury są niższe o około 12 stopni od normy o tej porze roku. Najsilniejsze mrozy nawiedzają Rosję z reguły w styczniu i lutym.
Jednak nadchodzący tydzień ma już przynieść ocieplenie - prognozują meteorolodzy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/147260-moskwe-czekaja-w-nocy-syberyjskie-mrozy-30-stopni