Miszmasz na sobotę czyli o tym, dlaczego rząd wstąpił do sekty smoleńskiej i jak długo trwa wieczność

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Ponieważ premier Tusk narzekał, że stanowisko rosyjskie w kwestii zwrotu wraku bywa wyrażane w sposób niepotrzebnie arogancki, to minister Ławrow zupełnie niearogancko powiedział, że wraku Rosja nie odda do końca śledztwa. Dopiero później, i „zrobi to nie dlatego, że poprosi nas o to Unia Europejska, czy Stany Zjednoczone, ale dlatego, że rozumiemy głębię tragedii, która dotknęła Polskę”. To już nie wiadomo co w wykonaniu Rosjan lepsze: ironia czy arogancja.

***

W sprawie wraku wypowiedział się też sam Władimir Putin. Powiedział, że

jeśli chodzi o wrak samolotu, to decyzję powinni podjąć śledczy. Nie znam szczegółów, nie mieszamy się do śledztwa”.

A czy to przypadkiem nie kto inny, jak pan Putin ogłosił się pierwszym nadzorującym prace komisji badającej katastrofę smoleńską?

***

Przy tej samej okazji Putin dorzucił jeszcze:

Nie sądzę, byśmy powinni trzymać się wiecznie tego wraku, chociaż stanowisko Komitetu Śledczego nie jest mi znane w szczegółach. Porozmawiam z władzami komitetu.

Uff, nie całą wieczność. Tak jak myślałam: dekada i już tu będzie.

***

Swoją drogą, występ Putina brzmiał całkiem znajomo: „nie wiem, nie pamiętam, to nie moje kompetencje, zapytam moich urzędników…" To zupełnie jak nasz najjaśniejszy Donald Tusk.

***

Bronisław Komorowski stwierdził, że ma nadzieję, że próbki pobrane z wraku Tupolewa rozwieją wątpliwości nawet najbardziej szalonych głów, które są skłonne do ulegania spiskowym teoriom. Prezydent zaznaczył, że wszystkie teorie o zamachu w Smoleńsku uważa za "błędne i szkodliwe". A całkiem niedawno Kancelaria Prezydenta wydała oświadczenie, że: "prezydent jest przekonany, że kwestie związane z katastrofą powinny być wyjaśnione przez polską niezależną prokuraturę, działającą bez żadnych nacisków”? No to niech pan prezydent nie naciska.

***

Jakby na życzenie pana prezydenta Maciej Lasek chce powołać zespół, który ma prostować wszelkie teorie smoleńskie.

Jesteśmy to winni części społeczeństwa, które już nie wie, gdzie leży prawda

- powiedział Lasek "GW". A skąd wie to pan Lasek? Wszak wiele tez z raportu, który podpisał swoim nazwiskiem zostało - delikatnie mówiąc - podkopanych. Prokuratura już skończyła śledztwo?

***

Swoją drogą, to ciekawe, że po dwóch latach i sześciu miesiącach od katastrofy rząd wreszcie zaczął się interesować wrakiem i przystąpił do sekty smoleńskiej. Sprawa jest chyba arcyboleśnie prosta: słupki powiedziały, że tak trzeba.

***

Ekipa, która przejęła Stadion Narodowy przygotowała coś na kształt raportu otwarcia. I okazało się, że przy dobrych wiatrach i słabych deszczach stadion zamknie się stratą ok. 22 milionów złotych. A co? Nie stać nas?

***

Do polski przyleciał drugi dreamliner. Tym razem obyło się bez fety. No to teraz razem będą sobie stać i nie latać.

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych