Jarosław Gowin wie o Smoleńsku "ciut" więcej i może powiedzieć z ręką na sercu: "Jestem przekonany, że to była katastrofa"

Nie znajduję żadnych racjonalnych argumentów, żeby mówić, że to było cokolwiek innego niż tragiczna katastrofa - mówi w TVN24 Jarosław Gowin. Minister sprawiedliwości zaznacza jednocześnie, że jest przeciwny tworzeniu kontry do "religii smoleńskiej".

Monika Olejnik: Kończy się rok panie ministrze i coraz więcej osób wierzy w to, że 10 kwietnia 2010 roku był zamach w Smoleńsku. Dr Maciej Lasek chce się zmierzyć z komisją Antoniego Macierewicza, jego eksperci kontra eksperci Antoniego Macierewicza. Czy to dobry pomysł?

Jarosław Gowin: Użyła pani właściwego słowa - coraz więcej osób WIERZY w to, że to był zamach. To jest kwestia wiary, a nie racjonalnych argumentów. Ja wiem na temat katastrofy smoleńskiej ciut więcej niż ogół obywateli i mogę powiedzieć z ręką na sercu - nie znajduję żadnych racjonalnych argumentów, żeby mówić, że to było cokolwiek innego niż tragiczna katastrofa.

Co takiego wie pan minister? O to redaktor Olejnik - zazwyczaj dociekliwa - jakoś nie zapytała. Minister Gowin powtórzył jednak kilka minut później:

Jarosław Gowin: Jestem przekonany, że to była katastrofa, ale przyczyny katastrofy też powinny być pieczołowicie badane, prokuratorzy uważają, że ten wrak jest im potrzebny, ale myślę, że ten wrak jest potrzebny nam wszystkim, bo on stał się rzeczą symboliczną. (…) Myślę, że to jest rzecz bardzo cenna dla milionów Polaków… (…) Być może powinien stać się elementem jakiegoś pomnika upamiętniającego czy to parę prezydencką czy, jak ja bym wolał - wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej.

Redaktor Olejnik wyraziła zadowolenie, że wrak nie zostanie podzielony na relikwie, co skłoniło ministra do kolejnej refleksji.

Jarosław Gowin: Znowu uderza pani w ton, który wydaje mi się, niestety, adekwatny do atmosfery, która panuje wokół tego strasznego wydarzenia, czyli taki ton quasi-religijny. Jest coś takiego, jak "religia smoleńska", ja bym się bardzo wystrzegał i bardzo przestrzegam też wszystkich przeciwników Prawa i Sprawiedliwości, żeby nie tworzyć czegoś w rodzaju antyreligii.

Monika Olejnik: Czyli co tworzyć, jak nie antyreligię?

Jarosław Gowin: Szukać racjonalnych odpowiedzi, pozwolić działać prokuraturze, stanowczo domagać się od strony rosyjskiej pomocy w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności a także jak najszybszego zwrotu wraku.

źródło: tvn24.pl/Wuj