TRZY PYTANIA DO Piotra Semki. "Krzysztof Wyszkowski jest wzorem niezłomności w dzisiejszych czasach aksamitnego ograniczania demokracji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

23 grudnia Krzysztof Wyszkowski, legendarny opozycjonista i założyciel Wolnych Związków Zawodowych, otrzyma nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego.

O nagrodzie i odznaczonej nią osobie Krzysztofa Wyszkowskiego rozmawiamy z Piotrem Semką, dziennikarzem i publicystą.

wPolityce.pl: Jakby Pan uzasadnił nagrodę im. Lecha Kaczyńskiego dla Krzysztofa Wyszkowskiego?

Piotr Semka: W życiu Lecha Kaczyńskiego prawda, szczególnie prawda historyczna odgrywała bardzo ważną rolę. I stąd jako prezydent był człowiekiem, który nigdy nie unikał dyskusji o historii Solidarności. Był zawsze w stanie zdobywać się na przypominanie, że omawiając historię tego wielkiego ruchu trzeba być gotowym na mówienie o tym, co było w tym ruchu dobre, a co złe. W tym sensie uhonorowanie Krzysztofa Wyszkowskiego, który zapłacił za swoją walkę o podstawową prawdę dotyczącą przeszłości Lecha Wałęsy należy uznać za jak najtrafniejsze wypełnienie stylu myślenia i idei Lecha Kaczyńskiego. Krzysztof Wyszkowski przez ostatni rok stał wobec groźby zrujnowania całego jego życia, majątku wskutek opłat za wymuszone przez sąd przeprosiny dla Lecha Wałęsy. Przeprosiny, które są absurdem, bo tak naprawdę są przeprosinami Lecha Wałęsy siebie samego, skoro to on wykupił ogłoszenie w TVN.

Nie wątpię, że po latach psychoza wytworzona w mediach nakazująca bronić wbrew oczywistym faktom niepokalanej czci Lecha Wałęsy będzie przedstawiana, jako przykład zamykania oczu na elementarne fakty w imię popierania Lecha Wałęsy, który jest wygodny dla dużej części mediów, jako symbol walki z IV RP. Krzysztof Wyszkowski temu szaleństwu, tej kpinie z rozumu powiedział „nie”.

 

Jednak tacy są dziś w mniejszości.

Gdy pada pytanie, czy ktoś był opozycjonistą w tych latach najcięższych, to ja sobie zadaję pytanie, czy dzisiaj taka osoba potrafi występować przeciwko wszystkim, jeśli uważa, że coś jest prawdą. I to się sprawdza w stosunku do Krzysztofa Wyszkowskiego, to się sprawdza w przypadku Bronisława Wildsteina, czy Jarosława Kaczyńskiego. Nie twierdzę oczywiście, że jeśli ktoś dzisiaj nie podziela ich poglądów, to nie był opozycjonistą. Natomiast na podstawie ich odwagi dzisiaj jestem w stanie wyobrazić sobie ich odwagę trzydzieści lat temu, kiedy też trzeba było mówić prawdę.

Oczywiście wtedy były inne kary za to. Dzisiaj za to karą jest chłosta szyderstwa, dzisiaj karą jest wyzywanie przez radiowych wesołków, dzisiaj karą jest obrażanie przez dawnych towarzyszy walki, ale odwaga aby przeciwstawić się obowiązującym dogmatom jest taka sama tak naprawdę. W przypadku takich ludzi jak Wyszkowski odwaga wiąże się jeszcze z inną, jeszcze bardziej diaboliczną karą. To znaczy groźbą procesów, w których można zostać skazanym na kary grzywny, które rujnują całkowicie nie tylko takie osoby, ale i zagrażają bytowi jej rodziny.

 

Jak Rzeczpospolita Polska traktuje takich ludzi jak Krzysztof Wyszkowski?

Przypominam i będę przypominał, że od 2010 r. Krzysztof Wyszkowski znajduje się na liście do wysokiego odznaczenia państwowego, którą sporządzili urzędnicy kancelarii prezydenta Kaczyńskiego w marcu 2010 r. i której nie zdążył zatwierdzić Lech Kaczyński. Wszyscy, którzy znają relacje między śp. Prezydentem a Krzysztofem Wyszkowskim wiedzą, że jego intencją było odznaczenia założyciela Wolnych Związków Zawodowych jednym z najwyższych odznaczeń państwowych.

Od dwóch lat Bronisław Komorowski nie wraca do sprawy odznaczenia Wyszkowskiego. Nie wiem, czy miałby on ochotę odbierać order z rąk Komorowskiego. Wiem, że obowiązkiem Komorowskiego jest odznaczenie Wyszkowskiego i podanie tego do publicznej wiadomości.

Wiem, że to wzbudza emocje internautów. Są wśród nich tacy, którzy mówią mi, że Bronisław Komorowski nie jest człowiekiem, który powinien odznaczać Krzysztofa Wyszkowskiego. Ja uważam, że Bronisław Komorowski reprezentuje urząd i Majestat Rzeczypospolitej, więc powinien go odznaczyć.

Krzysztof Wyszkowski jest człowiekiem walczącym z chorobą nowotworową. Jest człowiekiem, który zapłacił ogromną cenę zdrowia za procesy z Lechem Wałęsą, na których nie szczędzono mu szyderstw i bardzo często posługiwano się wobec niego językiem, który musi budzić najwyższą pogardę. Dlatego Krzysztof Wyszkowski jest wzorem niezłomności w dzisiejszych czasach, takiego aksamitnego ograniczania demokracji. Za to mu cześć i chwała.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych