31 lat temu komunistyczna władza dokonała masakry górników w kopalni Wujek. "To właśnie tym górnikom zawdzięczamy, że komunizm upadł"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Pomnik poległych górników KWK „Wujek” w Katowicach. Fot. Wikipedia
Pomnik poległych górników KWK „Wujek” w Katowicach. Fot. Wikipedia

16 grudnia obchodzimy 31 rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek. Kilka dni po wprowadzeniu przez Wojciecha Jaruzelskiego stanu wojennego od milicyjnych kul zginęło 6 górników, a 3 kolejnych zmarło w następnych dniach w wyniku odniesionych obrażeń. Kilkudziesięciu górników zostało rannych.

16 grudnia 1981 roku okazał się być ostatnią szychtą w życiu dla: Józefa Czekalskiego, Krzysztofa Gizy, Joachima Gnidy, Ryszarda Gzika, Bogusława Kopczaka, Andrzeja Pełki, Jana Stawisińskiego, Zbigniewa Wilka i Zenona Zająca.

Na rozkaz komunistycznej władzy po raz kolejny w historii PRL milicja otworzyło ogień do robotników. Postkomunistyczna lewica, ideowi spadkobiercy tamtej władzy i tamtego reżimu, często sami mocno zaangażowani w poprzedni system, o zbrodni w kopalni Wujek nie chcą pamiętać. Dlatego trzeba im przypominać masakrę w kopalni Wujek i wiele innych morderstw popełnionych przez komunistyczną władzę. Zbrodni  popełnionych w imię ideologii, której przez wiele lat byli wyznawcami.

Leszek Miller i jego partyjni koledzy powinni tamte wydarzenia nazwać zbrodnią, oddać hołd zamordowanym i potępić jej bezpośrednich sprawców oraz ich mocodawców. Janusz Palikot zamiast odwiedzać Wojciecha Jaruzelskiego, współwinnego tej i wielu innych komunistycznych zbrodni, powinien oddać hołd zamordowanym przez komunistyczne władze. Obaj liderzy lewicowych formacji są niewiarygodni w trosce o prawa człowieka i obywatela, skoro nie pamiętają o ofiarach Wujka i nie potępiają autora stanu wojennego i innych zbrodniarzy komunistycznych. Wojciech Jaruzelski jest symbolem zwalczania praw człowieka i obywatela, symbolem zbrodni popełnianych przez władzę na niewinnych obywatelach. To górnicy z kopalni Wujek, nie Jaruzelski i Kiszczak, są symbolem walki o prawa człowieka i obywatela, o wolność i demokrację.

Niestety do dziś winni tamtej zbrodni, odpowiedzialni za wydanie rozkazów o strzelaniu do górników, winni śmierci ludzi nie ponieśli żadnych konsekwencji. Zbrodnia, której się dopuścili przez lata nie została osądzona. Na niskie wyroki zostali skazani tylko trzej milicjanci niższej rangi. Ich bezpośredni zwierzchnicy są nadal bezkarni. Za tę zbrodnię nie odpowiedział ani Wojciech Jaruzelski ani Czesław Kiszczak, ani inni komunistyczni decydenci. Polski wymiar sprawiedliwości zamiast osądzić zbrodniarzy przez wiele lat de facto ich chronił. To ogromna skaza i hańba polskiego sądownictwa.

Pamiętajmy o bohaterskich górnikach z kopalni Wujek i innych ofiarach zbrodni komunistycznych. To im zawdzięczamy, że komunizm upadł.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych