Prof. Szyszko: Polska straci na przedłużeniu protokołu z KIOTO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

W rozmowie z portalem Stefczyk.info prof. Jan Szyszko ocenia skutki przedłużenia obowiązywania protokołu z KIOTO. Dokument dotyczy redukcji emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Według posła Polska powinna wypracować o wiele bardziej dogodne warunki, bo ma za sobą mocne argumenty:

Trzeba przypomnieć, że Polska ma wielkie osiągnięcia w dziedzinie redukcji emisji CO2 do atmosfery – poziom redukcji przewyższał to, do czego się zobowiązaliśmy o 100 mln ton rocznie. Polska miała dokonać redukcji na poziomie 6%, a dokonała jej na poziomie 30-32 procent. W tym samym czasie stara piętnastka miała dokonać jej na poziomie ośmiu procent, a skończyło się jedynie na dwóch… Gdybyśmy dążyli do tego – i takie były założenia – żeby rozpocząć rozliczenie w roku 2008, sprawa była bardzo jasna – stara piętnastka powinna płacić, a my zyskiwać pieniądze

- ocenia poseł.

Skutki przedłużenia protokołu z KIOTO mogą być bardzo złe dla Polski. Powodują bowiem, że nasz kraj ma jeszcze większe wymagania, jeśli chodzi o redukcję emisji CO2.

Polska po dokonaniu ponad 30-procentowej redukcji ma do roku 2020 powiększyć ją o kolejne dwadzieścia procent, a państwa starej piętnastki są w zupełnie innej sytuacji - na przykład Hiszpania, która zamiast ciąć CO2, zwiększyła jego produkcję – będzie oceniana od tego wyższego pułapu. (...) Grozi to wzrostem cen energii elektrycznej, wzrostem cen stali, cementu i szkła. Będziemy ponosili na tych polach większe koszty, mimo tego, że sami dokonaliśmy przecież dużej redukcji emisji gazów cieplarnianych

- ocenia Szyszko.

Były minister środowiska odnosi się także do zarzutów wielu środowisk, które twierdzą, że problem zmian klimatu jest sztucznie rozdmuchany przez europejskich urzędników:

Sprawa jest w sensie naukowym otwarta – są bardzo poważni naukowcy, którzy twierdzą, że jest to tylko zwyczajna korelacja. Ciężko powiedzieć, że wraz z ociepleniem wzrasta zawartość CO2 w atmosferze. Klimat rzeczywiście się zmienia, ale on ulegał także zmianom gdy nie było żadnej gospodarczej działalności człowieka

- kończy Szyszko.

Całość rozmowy dostępna na portalu Stefczyk.info. Polecamy!

lw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych