Nietykalni? Prawnicy i medioznawcy oceniają sprawę Olgi J. "Przy takim zapleczu będzie trudno wydać sprawiedliwy i w pełni obiektywny wyrok"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Jan Bogacz
Fot. PAP/Jan Bogacz

Celebryci mogą więcej

- tak zatytułowany został artykuł w "Rzeczpospolitej" poświęcony przykładom, na których widać, że prawo wobec znanych z telewizyjnych ekranów osób jest egzekwowane w sposób bardzo łagodny.

Przykładów jest sporo. I tak piosenkarka Olga J. nie odpowie za paczkę z narkotykami, która przyszła na jej psa. Policja tłumaczy to tym, że nie sposób jest stwierdzić, kto był nadawcą paczki. Choć piosenkarka ma jeszcze drugą sprawę związaną z narkotykami - chodzi o znalezienie w jej domu trzech gramów marihuany, to i w tym przypadku nie należy spodziewać się kary dla artystki.

Stała się bohaterką tych środowisk, które uważają, że w paleniu marihuany nie ma nic złego. Za nią teraz stoi cały sztab ludzi publicznie znanych. Przy takim zapleczu będzie trudno wydać sprawiedliwy i w pełni obiektywny wyrok

- mówi "Rzeczpospolitej" prof. Wiesław Godzic, medioznawca ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

I choć prawnicy oceniają, że każda sprawa powinna być rozpatrywana bez względu na to, czy mamy do czynienia ze zwykłym przechodniem czy celebrytą z pierwszych stron gazet, praktyka jest inna.

"Rz" ocenia też wysokość odszkodowań - sądy potrafiły przyznać wielotysięczne sumy dla celebrytów, których wizerunek został naruszony w tabloidach. Równolegle odszkodowania na przykład dla ofiar wypadków komunikacyjnych czy osób niesłusznie aresztowanych są o wiele niższe.

Więcej w "Rz"

lw

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych