Opozycja: "Arłukowicz musi odejść". Koalicja: "Arłukowicz musi zostać". PiS składa wniosek o odwołanie ministra zdrowia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Rafał Guz
PAP/Rafał Guz

Klub PiS jeszcze dziś ma złożyć w Sejmie wniosek o odwołanie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Według prezesa Jarosława Kaczyńskiego, pacjenci, w tym dzieci, w dalszym ciągu nie są leczeni.

W ubiegłym tygodniu Prawo i Sprawiedliwość postawiło szefowi resortu zdrowia ultimatum - dało mu tydzień na podjęcie działań, które zapewnią opiekę zdrowotną dzieciom. W ostatnich tygodniach m.in. Centrum Zdrowia Dziecka oraz Instytut Matki i Dziecka informowały o ograniczeniu planowych przyjęć ze względu na kłopoty finansowe.

Minął czas, nie doczekaliśmy się żadnej pozytywnej odpowiedzi, były tylko ataki personalne. W dalszym ciągu pacjenci, w tym dzieci, nie są leczeni, więc nie pozostaje nam nic innego niż zażądać zmiany ministra

- powiedział Kaczyński.

Szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha z PiS jest zdania, że działania Arłukowicza jako ministra zdrowia "koncentrują się na atakach personalnych, a jeśli chodzi o sprawy dotyczące bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków, to same porażki".

W tym kontekście Piecha mówił m.in. o postępującej dezintegracji systemu opieki zdrowotnej, wydłużających się kolejkach czy odsyłaniu pacjentów z oddziałów szpitalnych.

W ocenie szefa sejmowej komisji zdrowia, działania Ministerstwa Zdrowia są "albo spóźnione, albo panuje grzech zaniechania".

Nie widzimy żadnej wizji, żadnej reakcji ministra Arłukowicza, a jedynym plusem jest wiarygodność w mijaniu się z prawdą

- mówił Piecha.

Kaczyński zadeklarował, że jego ugrupowanie jest też gotowe do wzięcia udziału w "białym szczycie" na temat służby zdrowia.

Ale to nie oznacza, że stroną może być ktoś tak niekompetentny jak obecny minister zdrowia

- dodał prezes PiS.

Ponadto klub PiS przygotował projekt ustawy o opiece nad matką i dzieckiem.

Minister zdrowia, mimo że jest pediatrą, o to nie zadbał. Będzie to program, który będzie miał za zadanie poprawę stanu zdrowia polskich dzieci

- powiedział wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Klub PiS chce też wprowadzić zmianę do ustawy o działalności leczniczej, która ma znieść - jak to określają politycy PiS - przymus przekształcania szpitali i klinik w spółki prawa handlowego.

Odnosząc się do zapowiedzi PiS złożenia wniosku o wotum nieufności wobec ministra Arłukowicza, wiceszef resortu zdrowia Sławomir Neumann z PO powiedział, że między Platformą a PiS są "fundamentalne rozbieżności" w poglądach na ochronę zdrowia.

W końcówce roku ochrona zdrowia jest miejscem, w którym można znaleźć napięcia. Są szpitale, które negocjują dzisiaj kontrakty, mieliśmy do czynienia z sytuacjami, gdzie część dyrektorów jednostek uznała, że można - trochę szantażując emocjonalnie NFZ - zamykać szpital przed pacjentami. To niestety się zdarza, a do tego dochodzą politycy, którzy ochoczo podskakują i wykorzystują takie sytuacje. Na grzbietach pacjentów chcą sobie podrobić parę punktów

- powiedział Neumann.

Przeciwko wotum nieufności dla ministra zdrowia opowie się też PSL. Poseł tej partii Stanisław Żelichowski powiedział, że wniosek PiS "nie ma szans".

Wniosek PiS poprą wszystkie partie opozycyjne.

Slaw/ PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych