Polityka informacyjna Prokuratury Wojskowej nie jest jej najmocniejszą stroną – stwierdził minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, odnosząc się do istotnych różnic pomiędzy wypowiedziami prokuratora Jerzego Artytmiaka na wczorajszym posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości, a oświadczeniem prokuratora Andrzeja Szeląga na słynnej konferencji prasowej Prokuratury Wojskowej 30 października.
Szeląg stwierdził wówczas, że urządzenia użyte przez biegłych w Smoleńsku nie wykazały obecności trotylu. Wczoraj Artymiak poinformował, że niektóre urządzenia jednak obecność tej substancji – sygnalizowały.
Zdaniem Gowina, który był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN 24, konferencja prokuratury w dniu opublikowania przez "Rzeczpospolitą" informacji o trotylu – odbyła się zbyt późno, co wywołało falę emocji i spekulacji. Minister stwierdził też, że wyłączenie Prokuratury Wojskowej ze struktur prokuratury cywilnej - jest reliktem PRL.
ansa/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145984-relikt-prl-zla-polityka-informacyjna-jaroslaw-gowin-krytycznie-o-prokuraturze-wojskowej