"Uczelnie świeckie powinny starać się być uczelniami, które są otwarte na wszystkie religijne wyznania i nie ograniczać się do jednego. Jestem przekonana, że gdyby Senat Uniwersytetu miał wydać opinię w tej sprawie, zaopiniowałby pozytywnie decyzję rektora" – tak o aferze wokół krzyża, która wybuchła po tym, gdy rektor Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy postanowił usunąć krzyż m.in ze swojego gabinetu – mówiła Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego w programie „Polityka przy kawie” w TVP1.
Ostatnio sprawa Bydgoszczy stała się na tyle głośna, że ugrupowania lewicowe postanowiły wesprzeć rektora z Bydgoszczy – od kilku dni krytykowanego przez środowiska katolickie. SLD i Ruch Palikota zorganizowały akcję poparcia dla rektora Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, profesora Janusza Ostoi-Zagórskiego, który nakazał usunąć krzyże ze swojego gabinetu oraz z sali senatu uczelni.
Według minister Kudryckiej uczelnie świeckie, a do takich zaliczać się może UKW w Bydgoszczy – powinny być otwarte na wszystkie religie i nie eksponować symboli tylko jednej z nich.
Mamy w Polsce system szkolnictwa wyższego, w którym funkcjonują uczelnie świeckie i katolickie, takie jak KUL, czy UKSW. To one mają pewne prawo do tego, by wykorzystywać symbole katolickie, w tym krzyż
– zauważyła minister.
Kudrycka dodała, że „nie należy walczyć z krzyżem”, ale:
Uczelnie świeckie powinny być otwarte na każde wyznanie i nie powinny identyfikować się z jednym wyznaniem
– podkreślała Kudrycka.
Minister nie wyjaśniła czy dysponuje danymi jak wielu wyznawców innych religii pobiera nauki na polskich świeckich uczelniach. Bo jeśli w jej opinii - na uniwersyteckich ścianach powinny widnieć wszystkie symbole religijne świata - od islamu po animizm - to może się okazać, że ściany okażą się za małe. A jeśli w zależności od obecności wyznawców danego wyznania- to trzeba by przeprowadzić jakieś ankiety, zapytać o światopogląd, co z kolei kojarzy się brzydko z czasami PRL. Więc może lepiej zostawić sprawę krzyża w spokoju? W końcu, jeśli ktoś nie uznaje jego znaczenia religijnego - może go potraktować jako symbol kultury. Czy naprawdę tuż przed świętami warto rozpoczynać jakąś państwową "antykrucjatę"?
ansa/TVP info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145928-minister-kudrycka-przeciw-krzyzowi-przeciw-polskiej-tradycji-przerazajaco-banalne