Odczepcie się od Klubu Ronina – felieton Świetlika. "Stygmatyzujecie całe środowisko, budujecie fantastyczne obrazy wydumanych jaskiń grozy"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Przegląd wydarzeń tygodnia w Klubie Ronina, Fot. Blogpress.pl
Przegląd wydarzeń tygodnia w Klubie Ronina, Fot. Blogpress.pl

[Felieton ukazał się na portalu SDP.PL - POLECAMY!]

I natychmiast rozkazał „wydalić z MGB wszystkich Żydów”. Ignatjew z niedowierzaniem zapytał, dokąd. Na co wódz rzekł: „Nie mówię, żeby ich wyganiać ich na ulicę. Wsadźcie ich do więzienia - i niech siedzą”.

Nikita Pietrow „Psy Stalina”

W zeszłym tygodniu, za sprawą rozmaitych, bliskich władzy, autorytetów medialnych dowiedziałem się, gdzie  znajduje się główne siedlisko polskiego faszyzmu i mowy nienawiści, którą to mowę trzeba rozpędzić, pokonać i serdecznie ją znienawidzić.  W klubie Ronina.

Trochę się zmartwiłem, bo bywałem tam niekiedy od momentu jego powstania. Traf chciał, że byłem tam nawet jako panelista w ostatni poniedziałek, dzień przed tym, kiedy - ze sporym opóźnieniem - dowiedziałem się o makabrycznym występie reżysera Brauna sprzed ponad dwóch miesięcy (zaraz potem, jako CMWP wydaliśmy oświadczenie w tej sprawie). Żeby było jasne - uważam, że to  wypowiedź skandaliczna, absolutnie nie rozumiem osób próbujących ją usprawiedliwiać. Nie zmienia to faktu, że cała afera z wypowiedzią Brauna dobrze pokazuje jak działa walka z „mową nienawiści”. Najpierw całą aferę z Braunem odpalono w dwa miesiące po fakcie, wyraźnie wtedy, kiedy obóz rządzący jest w stanie walki z mową nienawiści opozycji. Potem za sprawą Brauna przystąpiono do rozprawy z Klubem Ronina, na którym to forum padły nieszczęsne słowa.

Muszę sam być pół-debilem albo niedowidzieć. Bo jakoś tydzień temu w Roninie, ani nigdy wcześniej, nie zauważyłem nienawistnych psychopatów, wezwań do mordów. Zauważyłem za to sporo warszawskiej konserwatywnej inteligencji, która odnalazła swoje miejsce. Przychodzą tam ludzie o bardzo różnych poglądach, bardzo różnym stosunku do rzeczywistości, jak na każde takie spotkanie. Są wśród nich autentyczne autorytety, byli dzielni ludzie podziemia, zasłużeni prawnicy, historycy, działacze społeczni. Dzięki klubowi Ronina mogą ze sobą porozmawiać, obejrzeć filmy, których nie wyświetli telewizja, spotkać się z osobami, których nie zaproszą dziś do mediów publicznych. Formuła jest półotwarta więc zdarzają się bardzo różni goście,  skądinąd mam nadzieję, że potępiony zostanie i Sikorski, który był w klubie chyba ze dwa razy, i Paweł Śpiewak, a ja kiedyś sam prowadziłem tam spotkanie z Andrzejem Czumą, który miał być wtedy gwiazdorem komisji mającej obnażyć pisowskie zbrodnie (swoją drogą, kiedy po kilku latach Czuma doszedł do wniosku, że owych zbrodni nie było, zakończył karierę polityczną).

Ludzie z Klubu Ronina nie biorą pieniędzy z Ministerstwa Kultury, dotacji europejskiej, nie mają luksusowego  lokalu od miasta na najdroższej ulicy w Warszawie. Sami za swoje sobie organizują spotkania. Ale i to przeszkadza. Jedna chamska, owszem absolutnie niedopuszczalna, skandaliczna wypowiedź, sprawia, że stygmatyzuje się te wszystkie  osoby, robiąc z wartościowego miejsca spotkań jakąś faszystowską jaskinię.

A teraz szczerze, Szanowni uczestnicy nagonki na Klub Ronina. I Wy walczycie z językiem nienawiści? Wy głosicie tolerancję? Przecież Wam już nie wystarczy satysfakcja z tego, że osoby o innych niż wasze poglądy, wyrzucają z pracy, zamykają im redakcje. Wam już nawet przeszkadza to, że te osoby organizują sobie gdzieś tam swoje własne spotkania.

Popatrzcie na siebie. Rekordzistka w straszeniu Potwornym Klubem, redaktor Paradowska, w Tok FM, na dość przytomną uwagę Andrzeja Talagi, że w „Krytyce Politycznej” znaleziono kastet, gaz,  pały itd. odparła, że to „taki tam jednostkowy przypadek”. A kto rok temu zagrzewał „antyfaszystowską” młodzież do dzieła, a potem kiedy dzieło się spełniło w postaci pobić przypadkowych osób, tę młodzież usprawiedliwiał? Gdzie wtedy byliście?

Popatrzcie na siebie jeszcze raz. Stygmatyzujecie całe środowisko, całą formację, budujecie jakieś fantastyczne obrazy wydumanych jaskiń grozy. A gdzie byliście, jak wasza gazeta publikowała teksty publicystyczne porównujące PiS do nazistów? Nie ma gorszego określenia w Europie. Nazistów wieszano. Jak się kogoś nazywa nazistą, to można domniemywać, że chce się jego śmierci, przynajmniej cywilnej. I dlaczego nie protestowałyście gromko, Szanowne przeciwniczki mowy nienawiści, kiedy wasze media nachalnie promowały człowieka, który nie potrafił uszanować spokoju rodzin ofiar katastrofy w kilka tygodni po ich śmierci? Teraz lansujecie go na łamach, robiąc z niego intelektualistę. I gdzie  byliście, Szanowni rozsądni redaktorzy, kiedy Wojewódzki z Figurskim notorycznie pluli na zmarłego prezydenta, kiedy układano krzyże z puszek na Krakowskim Przedmieściu? Nie wiadomo do dziś, czego się naoglądał, i jakich gazet naczytał, kiler z Łodzi zanim zamordował pracownika biura PiS, a po morderstwie najwyraźniej liczył na poklask. Ale nie sądzę, żeby to były programy Pospieszalskiego albo eseje Rymkiewicza, tylko zupełnie inne wypowiedzi i lektury.

Więc może byście trochę zluzowali. Odczepili się wreszcie od Ronina. Na co liczycie? Że tym paskudnym ludziom o innych niż wasze poglądy, zabronią się spotykać? Będą wymawiać kolejne miejsca, a może gnoić ich dodatkowo w pracy? Sądzicie, że w ten sposób zmienią swoje poglądy, że w Polsce zostaną tylko tacy sami, jak Wy, wyznający te same autorytety i wartości co Wy? To Wasza aspiracja, Wasze uwielbienie „różnorodności”, Wasze społeczeństwo otwarte?

A na koniec argument pragmatyczny (takie są najskuteczniejsze). Jak już wyślecie tych wszystkich „innych” do rynsztoka, wykluczycie, napiętnujecie, zadepczecie, jak już spektrum opinii w Polsce będzie rozpinało się od Michnika po Palikota, to skąd wiecie, że nie przyjdzie czas na Was? Że młodsi, bardziej ambitni i Was nie złapią na jakimś trockistowsko-bucharinowskim odchyleniu, i że i Was w następnej kolejności nie wykluczą?

2 grudnia 2012

CZYTAJ TAKŻE: „Bach bach zamach” czyli Gociek, Makowski i Świetlik przeglądają tydzień w klubie Ronina

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych