Salon Dziennikarski Floriańska 3. Co kieruje Hajdarowiczem? „Wydaje się, że chodzi o cele polityczne”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Ks. M. Wedziuk/Radiowarszawa.com.pl
Fot. Ks. M. Wedziuk/Radiowarszawa.com.pl

Salon dziennikarki Floriańska 3 stał się już trwałym elementem polskiej debaty publicznej. Audycja tworzona przez Radio Warszawa, tygodnik „Idziemy” oraz portal wPolityce.pl ma coraz więcej słuchaczy. W czasie rozmów goście Jacka Karnowskiego komentują najważniejsze wydarzenia bieżącego tygodnia.

Tym razem redaktor naczelny portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski zaprosił Ks. Henryka Zielińskiego, redaktora naczelnego tygodnika "Idziemy", Piotra Zarembę, publicystę wPolityce.pl, Krzysztofa Ziemca z TVP i Wiktora Świetlika z Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

Program rozpoczęła dyskusja o zmianach na rynku medialnym w Polsce. Jacek Karnowski zaznaczył, że zmiany w „Uważam Rze” były motywowane wywiadem Pawła Lisickiego dla portalu wPolityce.pl oraz faktem, że nie chciał on zgodzić się na zamknięcie łamów na Cezarego Gmyza.

Piotr Zaremba wskazywał, że w wypowiedziach Hajdarowicza pojawił się również wątek spiskowania Pawła Lisickiego z twórcami nowego pisma, dwutygodnika „wSieci”.

Wątek spisków w wypowiedziach Hajdarowicza pojawia się często

- zaznaczył dziennikarz, przypominając, że również po artykule o trotylu na wraku tupolewa w Smoleńsku Hajdarowicz oskarżał dziennikarzy „Rzeczpospolitej” o spiskowanie z partią opozycyjną.

Piotr Zaremba przypomniał, że zmiany w Presspublice wywołały dyskusję o tym, co może wydawca prasy w Polsce.

Mamy do czynienia z wyjątkową inwazją zdarzeń niesamowitych i wizji wydawcy. Wróciła dyskusja, co może a czego nie może wydawca. W pismach mainstreamowych formuje się obecnie tezę, że Hajdarowicz to prywatny właściciel mediów i może robić z nimi, co chce. Tymczasem my przecież nie mówimy, że on nie może tego zrobić, nie przykuwamy się do krzeseł. Mamy jednak prawo mówić, co się dzieje i jak rozumieć te zmiany

- wskazywał publicysta portalu wPolityce.pl.

Pytany o nowego redaktora naczelnego tygodnika „Uważam Rze” Jana Pińskiego, Piotr Zaremba wskazuje, że „nie jest on związany z żaden sposób z dotychczasową linią tygodnika". Zdaniem gościa Salonu Dziennikarskiego Piński, kojarzony z Romanem Giertychem, to członek środowiska prawicy, która otwarta jest na współpracę z mainstreamem i partią rządzącą.

Zaremba zadawał również pytania o intencje Grzegorza Hajdarowicza.

Hajdarowioczowi udało się osłabić gazetę – sprzedaż „Rzeczpospolitej” o jedną czwartą. Teraz jednym ruchem rozwalił „Uważam, Rze”. Pytanie dlaczego? Nie widzę argumentów ekonomicznych. Wydaje się, że chodzi jedynie o cele polityczne. Gdy Hajdarowicz kupował Presspublikę ktoś miał zamysł, by ograniczyć te media

- tłumaczył Zaremba.

Dziennikarz przytoczył również anegdotę jednego z dziennikarzy, który usłyszał od polityka partii rządzącej, że na wiosnę będzie mógł udzielić wywiadu „Rzeczpospolitej”, bo się już wszystko zmieni.

Publicysta wyjaśniał również, że Paweł Lisicki udzielając wywiadu portalowi portalu wPolityce.pl w sposób niezwykle stonowany starał się dać odpór niebezpiecznym wypowiedziom Grzegorza Hajdarowicza.

Wydawca nas kompromitował w oczach czytelników. Był taki moment, w którym nie można było nie reagować

- wyjaśniał Zaremba.

Wiktor Świetlik w pierwszych słowach swojej wypowiedzi zaznaczył, że również był publicystą tygodnika „Uważam Rze” i jak większość autorów gazety zrezygnował z dalszej współpracy.

Szef Centrum Monitoringu Wolności Prasy opowiadał, że rozmawiał ostatnio z jednym z redaktorów naczelnych.

On mi powiedział: jeśli do mnie ktoś by przyszedł rok temu i dał pieniądze na rozwalenie jednej gazety i drastyczne obniżenie sprzedaży prestiżowego dziennika, to nie wiem czy mi by się to udało

- mówił Świetlik.

Zastanawiając się, co stoi za efektami działalności Hajdarowicza Świetlik wskazywał na dwie możliwości:

Albo Grzegorz Hajdarowicz jest skrajnie nieudolny – to człowiek zupełnego pecha, Louis De Funes polskich mediów – albo pojawia się interpretacja, że Hajdarowicz miał w planie rozwalenie tych mediów. Mam wrażenie, że jedno mu jednak nie wyszło. W „Uważam Rze” nie udał się model zarządzania przez skłócenie. Odeszli solidarnie wszyscy autorzy. To ważny i ładny gest. Odejście całej redakcji to ważny sygnał. To w pewnym sensie budzi zadowolenie.

Odnosząc się do słów Wiktora Świetlika ks. Henryk Zieliński wskazywał, że optymistycznym sygnałem było pojawienie się w w „Uważam Rze” dziennikarskiej solidarności.

Mam nadzieję, że ta solidarność dziennikarska zaowocuje nowym przedsięwzięciem medialnym. Jest już „wSieci”, domyślam się, że powstaną nowe inicjatywy, ponieważ życie społeczne nie znosi próżni. Sądzę, że będziemy mieli do czynienia zagospodarowaniem potencjału czytelniczego

- tłumaczył duchowny.

Zaznaczył, że nie wierzy, by Hajdarowicz był Louisem De Funes. Wskazywał, że takim osobom nie daje się dużych pieniędzy.

Wiktor Świetlik wskazał, że mówił o Hajdarowiczu jako pechowcu, jedynie przedstawiając to jako jedną z opcji. Przyznał, że również jemu nie wydaje się to wiarygodna hipoteza.

Świetlik przypomniał również, że po przejęciu Presspubliki pisał, że papierkiem lakmusowym, który pokaże w jaką stronę pójdą media Hajdarowicza, będzie los Cezarego Gmyza. Świetlik przyznaje, że okazuje się, iż miał rację.

Krzysztof Ziemiec komentując zmiany w mediach wskazał natomiast, że mamy do czynienia ze złym wydarzeniem:

Cała grupa dziennikarzy zostanie wypchnięta poza główny nurt debaty publicznej. To jest złe dla Polski i dla debaty w kraju. Sądzę, że owoce tego będziemy widzieli jeszcze przez lata. Nie spodziewam się, by szybko powstał dziennik skupiający autorów zwolnionych przez Hajdarowicza.

Ziemiec przypomniał, że Grzegorz Hajdarowicz odnosi sukcesy w innych firmach, które prowadzi.

On jest właścicielem firm zajmujących się postprodukcją filmową. Ściąga do Polski wielkie nazwiska, by tu kończyły swoje filmy

- wskazywał Ziemiec.

Zaznaczał, że po przejęciu „Przekroju” Hajdarowicz zmienił obraz tego pisma, a w świecie dziennikarskim pojawiły się szybko opinie, że bardzo źle się z nim współpracuje.

Jacek Karnowski spytał swoich gości również o oddźwięk medialny po zmianach w „Uważam Rze”. Wskazuje, że w wielu pismach, szczególnie w „Gazecie Wyborczej” pojawiały się zaskakujące komentarze, atakujące ofiary działalności Hajdarowicza.

To, że władza chce zawęzić debatę i mieć wpływ na wszystkie media można zrozumieć, ale że dziennikarze dają temu poklask, to dziwne

- wskazywał prowadzący audycję.

Piotr Zaremba zaznaczył, że w komentarzach pojawia się wątek zmian w „Rzeczpospolitej” w 2006 roku.

Mówi się, że prawa strona też nie jest bez winy, że też brała media. Jednak jeśli w 2006 roku „Rzeczpospolita” przypominała „Gazetę Wyborczą” i brytyjski właściciel przestawił kurs na bardziej prawicowy, to było to racjonalne. Nie było wtedy niemal gazet mówiących inaczej niż mainstream. Jeśli w 2012 roku Hajdarowicz zmienia kurs na taki sam jak mainstream, to jest to decyzja nieracjonalna. Dlaczego on to robi? Przecież on jest biznesmenem. To dlaczego podejmuje decyzje nieopłacalne?

- pytał Zaremba.

Wiktor Świetlik wskazał na różnice w komentarzach po zmianach w „Rzepoczpolitej”:

Niech ktoś mi pokaże jedno zdanie, czy jedną wypowiedź, która pokazywałaby, że w 2006 roku konserwatywni dziennikarze cieszą się, że ludzie z „Rzeczpospolitej” są zwalniani z pracy. Obecnie tych głosów jest pełno. Chciałbym jednak wyrazić wdzięczność tym, co się zachowują przyzwoicie.

Pozytywnie na zmiany w „Rzeczpospolitej” zareagował zdaniem Świetlika, np Piotr Śmiłowicz.

Program prowadzony przez Jacka Karnowskiego jest transmitowany bądź retransmitowany przez stacje radiowe z całej Polski: Radio Warszawa, Radio Rodzina Wrocław, Radio Głos w Pelplinie, Katolickie Radio Podlasie, Radio Nadzieja Łomża, Radio "I" z Białegostoku, Radio Plus Legnica, Radio Plus Radom, Radio Plus Kielce, Radio Plus Opole.

Następna Audycja Salon Dziennikarki Floriańska 3 jak zwykle w sobotę.

Audycji można słuchać na stronach Radia Warszawa.

KL

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych