Polska wyda w ręce Rosji ich prokuratora.Tamtejsze organa śledcze podejrzewają go o czyny korupcyjne i oszustwa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Prokuratura Rosji
Fot. Prokuratura Rosji

Ekstradycję do Rosji Aleksandra Ingnatienki zapowiedział minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Jak powiedział, decyzję przesądziło zagwarantowanie przez Rosję polskich warunków ws. zakresu odpowiedzialności i kar, jakie mogą zapaść wobec tego b. Prokuratora z Moskwy.

Mogę powiedzieć, że w najbliższym czasie ten człowiek zostanie wydany prokuraturze rosyjskiej. Zastrzegam jednak, że będzie mógł być on sądzony tylko za niektóre z zarzucanych mu czynów, tylko pod tym warunkiem pan Ignatienko będzie wydany stronie rosyjskiej

- powiedział Gowin.

Ignatienko, były pierwszy zastępca prokuratora obwodu moskiewskiego, był poszukiwany przez Interpol. Został zatrzymany przez ABW pierwszego stycznia br. w okolicach Zakopanego. Byłego prokuratora ścigano na podstawie międzynarodowego listu gończego za przestępstwa korupcyjne i oszustwo popełnione na terenie Rosji.

Na początku lutego Sąd Okręgowy w Nowym Sączu zgodził się na ekstradycję Ignatienki do Rosji. Obecnie Rosjanin przebywa w areszcie tymczasowym, w którym ma pozostać do 9 stycznia, o ile wcześniej nie zostanie wydany stronie rosyjskiej.

Polski resort sprawiedliwości wystąpił z listem do przewodniczącego Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandra Bastrykina. Domagał się w nim od rządu rosyjskiego gwarancji, że Ignatienko po wydaniu go do tego kraju nie usłyszy wyroku śmierci, nie będzie torturowany ani traktowany nieludzko i sam będzie mógł wybrać obrońcę. Pismo ujawniła Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Slaw/ PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych