Jak dowiedziała się „Rz", 8 stycznia przed Sądem Rejonowym Warszawa-Śródmieście ruszy proces posła Roberta Biedronia. Polityk Palikota jest oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej policjanta na służbie. Za to grozić mu może nawet do trzech lat więzienia. W tej sprawie Biedronia nie chroni immunitet poselski.
Mimo, że chodzi o zdarzenie, do którego doszło 11 listopada 2010 roku to rozpoczęciem jego procesu sąd zwlekał blisko półtora roku. Opóźnienie wynika z nakazu sądu, aby prokuratura uściśliła termin i miejsce zdarzenia.
Poprawiony akt trafił do sądu 6 czerwca 2011 r.
– mówi „Rz" prokurator Dariusz Ślepokura, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Pełnomocnik Biedronia, mec. Jacek Dubois powiedział "Rz", że w ich interesie jest, aby proces ruszył jak najszybciej.
11 listopada 2010 r. podczas Marszu Niepodległości. Biedroń wraz z grupą lewicowych bojówkarzy i anarchistów usiłował zablokować przemarsz legalnego pochodu. Maszerujący narodowcy zostali obrzuceni kamieniami. Interweniowała policja. Jak wynika z aktu oskarżenia, to właśnie podczas szamotaniny z funkcjonariuszami policji usiłującymi odsunąć grupę zadymiarzy Biedroń miał najpierw chwycić jednego z policjantów i próbować wyrwać mu pałkę. Kiedy to się nie udało, według świadków uderzył policjanta w twarz.
Później obecny poseł nie był już tak twardy, co pokazuje film z jego zatrzymania, który opublikowano w internecie.
źródło: rp.pl/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145046-nie-pomoze-immunitet-posel-biedron-czeka-na-proces-w-sprawie-uderzenia-policjanta-w-twarz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.