Po to wybieramy władze, żeby nas reprezentowały i podejmowały w naszym imieniu trudne, także kontrowersyjne decyzje. Jeśli zbyt często brakuje im odwagi i odwołują się do tzw. woli ludu, powinni zastanowić się nad sensownością dalszego pełnienia odpowiedzialnych funkcji publicznych.

Piszę to w związku z opisywaną już tutaj przeze mnie propozycją Rady Miasta i Gminy Słomniki, aby zmienić patrona jednego z osiedli, którym jest nadal generał Karol Świerczewski. Sprawa wydawała się prosta i jednoznaczna w świetle powszechnej już wiedzy o rzeczywistych dokonaniach tego sowieckiego oficera, walczącego w 1920 roku przeciw Polsce w szeregach Armii Czerwonej, a następnie wiernie służącego moskiewskim mocodawcom i realizującego po 1945 kremlowską rację stanu nad Wisłą. Mało było w najnowszej historii naszego kraju tak wyrazistych - w sensie zdrady narodowej - postaci jak „generał, który się kulom nie kłaniał”. Komunistyczne kłamstwa o nim zostały już dawno obalone.

Podniosły się jednak głosy sprzeciwu i władze podkrakowskiej gminy postanowiły przeprowadzić konsultacje społeczne na ten temat. Wzięło w nich udział prawie 400 mieszkańców owego osiedla spośród 700 uprawnionych. Za zmianą patrona wypowiedziało się jedynie 40 osób, przeciwnych było ponad 300. Jako argumentów używano niemal wyłącznie kłopotów wynikających z konieczności zmiany tabliczek, wymiany dokumentów, itd. Dla głosujących liczyły się więc jedynie koszta, kwestie prawdy historyczne nie zostały w ogóle podniesione.

Komentując ten wynik, burmistrz Słomnik Paweł Knafel oświadczył, że są one dla niego jednoznaczne i wiążące, a więc nie będzie zmiany.

Jestem zawiedziony postawą i mieszkańców osiedla im. Świerczewskiego, i władz Słomnik. Pierwsi wykazali się kompletną obojętnością w ważnej kwestii, dotyczącej najnowszych dziejów Polski, podliczając wyłącznie koszta i wybijając na pierwszy plan drobne uciążliwości administracyjne, drudzy uciekli od odpowiedzialności nakazującej im konsekwentnie postępować zgodnie z zasadami, na jakich ufundowana jest niepodległość Rzeczypospolitej.