"Kommiersant" przed spotkaniem Putina z Merkel: Rosja zirytowana krytyką Niemiec. Coraz gorsze wzajemne relacje

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. sd.de
fot. sd.de

Stosunki Rosji z jej kluczowym sojusznikiem w Unii Europejskiej - Niemcami - ulegają pogorszeniu

- ubolewa rosyjski dziennik "Kommiersant", w artykule poprzedzającym piątkowe konsultacje w Moskwie Władimira Putina i Angeli Merkel.

Gazeta podkreśla, że "po raz pierwszy od kilku lat tło rosyjsko-niemieckich konsultacji jest niekorzystne", a "przyczyną rozdźwięku jest ostra krytyka zmian politycznych w Federacji Rosyjskiej ze strony oficjalnego Berlina".

Rozmowy będą niełatwe: w czasie, gdy w gospodarce relacje między dwoma krajami rozwijają się pomyślnie, w polityce jesteśmy świadkami ostrego kryzysu

- ocenia dziennik.

"Kommiersant" informuje, że główna przyczyna rozbieżności tkwi w radykalnie zaostrzającej się krytyce przez Berlin sytuacji politycznej w Federacji Rosyjskiej.

Najpierw władze RFN skrytykowały przebieg wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji, a potem zaczęły regularnie negatywnie oceniać zmiany zachodzące w naszym kraju

- wyjaśnia gazeta.

"Kommiersant" przekazuje, że

głównym wyrazicielem tej tendencji stał się koordynator rządu Niemiec ds. współpracy z FR, wiceprzewodniczący frakcji rządzącej CDU w Bundestagu Andreas Schockenhoff.

Wystąpił on z szeregiem ostrych oświadczeń na temat poczynań władz Rosji, krytykując nowe ustawy o zgromadzeniach i organizacjach pozarządowych, przywrócenie odpowiedzialności karnej za oszczerstwo i proces Pussy Riot

- wylicza dziennik, dodając, że "wywołało to irytację w Moskwie".

Kulminacją tego procesu stało się uchwalenie przez Bundestag wyjątkowo twardej rezolucji na temat sytuacji w Rosji

- zaznacza "Kommiersant".

Gazeta odnotowuje, że "rząd Niemiec zgodził się z opinią ustawodawców: w poniedziałek we 'Frankfurter Allgemeine Zeitung' ukazał się artykuł szefa MSZ RFN Guido Westerwellego, w którym zapowiedziano, iż Berlin będzie się bardzo uważnie przyglądać działaniom władz FR w sferze praw człowieka".

"Kommiersant" zauważa, że

w Moskwie krytykę ze strony Berlina kategorycznie odrzucono.

W odpowiedzi na ostrzeżenie Westerwellego pierwszy wiceprzewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Wiaczesław Nikonow obiecał, że strona rosyjska będzie uważnie śledzić to, jak w samych Niemczech i innych krajach Unii Europejskiej przestrzega się praw człowieka

- podaje dziennik.

Bundestag przyjął w piątek uchwałę, w której wyraża zaniepokojenie działaniami rosyjskich władz, zmierzającymi do wzmocnienia kontroli nad aktywnością społeczeństwa obywatelskiego.

Niemiecki Bundestag stwierdza ze szczególnym niepokojem, że od czasu ponownego objęcia urzędu przez prezydenta Władimira Putina w Rosji podejmuje się kroki ustawodawcze i prawne, które w całości mają na celu większą kontrolę nad aktywnymi obywatelami, w coraz większym stopniu penalizują krytyczne zaangażowanie oraz oznaczają konfrontacyjny kurs wobec krytyków rządu

- głosi dokument.

Uchwała apeluje również do rządu Merkel, by w trakcie piątkowych konsultacji niemiecko-rosyjskich "dał wyraz zaniepokojeniu rozwojem sytuacji wewnętrznej w Rosji".

W trakcie debaty Bundestagu nad uchwałą Schockenhoff ocenił, że rozwój wewnętrznej sytuacji w Rosji stoi w sprzeczności z ambicją tego kraju, by być mocarstwem gospodarczym, i może stać się przeszkodą w rozbudowie jego współpracy z UE.

Nie chcemy izolacji Rosji. Zależy nam, by była silnym, praworządnym i demokratycznym państwem

- dodał.

Konsultacje międzyrządowe poprzedzi doroczne - zbierające się już po raz dwunasty - Forum Społeczeństw Obywatelskich Rosji i Niemiec "Dialog Petersburski". Oczekuje się, że Putin i Merkel spotkają się z jego uczestnikami.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)
kim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych