Według opinii biegłych toksykologów, generał Petelicki w chwili śmierci nie był pod wpływem leków, ani środków odurzających

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP
fot. PAP

W chwili śmierci gen. Sławomir Petelicki nie był pod wpływem żadnych leków, środków odurzających czy alkoholu – dowiedział się portal tvp.info. Do prokuratury wpłynęły opinie toksykologiczne. Teraz śledczy czekają na wyniki badań biegłych, którzy mają zrekonstruować przebieg śmierci twórcy GROM.

Według prok. Dariusza Ślepokury, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zadaniem biegłych będzie ustalenie m.in., w którym miejscu stał gen. Petelicki czy z której strony padł strzał. Śledczy powołali także biegłych, którzy zbadają ślady biologiczne i odciski palców znalezione na miejscu śmierci twórcy GROM. – W toku postępowania przesłuchaliśmy już ok. 50 świadków, z kręgu rodziny i najbliższych znajomych gen. Petelickiego, oraz osoby, które miały z nim kontakt w dniach poprzedzających jego śmierć – dodał prok. Ślepokura.

Po zakończeniu wszystkich badań i przesłuchaniu świadków śledczy planują powołanie kolejnego biegłego. Tym razem psychologa, który sporządzi profil psychologiczny gen. Sławomira Petelickiego i ustali czy jakaś osoba lub zdarzenie mogło wpłynąć na podjęcie przez oficera decyzji o popełnieniu samobójstwa.

Ciało gen. Sławomira Petelickiego znaleziono 16 czerwca b.r. w podziemnym garażu, apartamentowca na Mokotowie, gdzie mieszkał razem z żoną. Obok zwłok leżał pistolet.

źródło: tvp.info/Wuj

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych