Prawo i Sprawiedliwość zapowiada złożenie wniosku do sejmowej komisji etyki o ukaranie Ewy Kopacz za nie reagowanie na wystąpienie Janusza Palikota, w którym zapowiadała on wsadzanie do więzienia polityków PiS.
Pytana o brak reakcji Ewa Kopacz broniła Palikota i odbiła piłeczkę w kierunku Prawa i Sprawiedliwości:
Pan przewodniczący Błaszczak powinien jednak mimo wszystko więcej czasu poświęcić na zwracanie uwagi, jak zachowują się posłowie, niekiedy bardzo uprzywilejowani w PiSie. Jak zachowują się na sali etycznie, parlamentarnie, dobierają bardzo starannie słowa. I nie tylko podczas tej debaty i tych, które mieliśmy już za sobą.
Zapytana, czy słowa Janusza Palikota jej nie zbulwersowały, stwierdziła:
Każdy odpowiada za swoje słowa. Proszę pamiętać, że w momencie, kiedy ja bym dzisiaj reagowała na każde wypowiedziane słowo przez każdego posła, zarzut ze strony pana Błaszczaka byłby taki, że ja tu zatykam i knebluję usta, więc każdy z nas mając poczucie tego, że jest w tym określonym miejscu, bardzo ważnym dla Polaków miejscu, powinien bardzo starannie dobierać słowa i bierze za nie odpowiedzialność. A trudno żebyśmy brali odpowiedzialność za słowa ludzi, którzy wchodzą na mównicę. Naprawdę pewnie komisja etyki by nie wystarczyła, trzeba by było jakiejś międzynarodowej komisji, żeby wtedy rozpatrywać te wszystkie wnioski.
Pomijając tę specyficzną logikę pani marszałek, rozumiemy, że w przyszłości nigdy już nie pouczy żadnego posła opozycji, że się źle zachowuje.
znp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/144189-ewa-kopacz-stracila-resztki-moralnego-prawa-do-pouczania-kogokolwiek
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.