Czytaj wygodnie i wcześniej niż inni! Subskrypcja wPolityce.pl i Sieci - wypróbuj za 7,90 zł!

Obama a polska gospodarka. "O tym, się nie mówi – a powiedzieć warto"

fot. PAP / EPA
fot. PAP / EPA

Wygrana urzędującego prezydenta niesie potencjalnie negatywne dla Polski implikacje natury czysto ekonomicznej. O tym, się nie mówi – a powiedzieć warto. Jeżeli ktoś w ogóle mówi o niekorzystnych efektach reelekcji Baracka Husseina Obamy, to mówi się raczej o fatalnej dla nas polityce międzynarodowej i wyraźnym sojuszu amerykańsko- rosyjskim. W ogóle nie wspomina się o aspektach stricte gospodarczych.

Tymczasem Obama stał się symbolem stagnacji, jego wiktoria będzie odczytana jako kontynuacja antyrozwojowej polityki ekonomicznej Waszyngtonu. Zwycięstwo Romneya byłoby odczytane jako impuls dla gospodarczego ożywienia. Wbrew pozorom, nie jest to sprawa tylko i wyłącznie wewnątrzamerykańska. Rzecz w tym, że w świecie, który stał się globalną wioską , wszystko, co dzieje się USA, ma wkrótce potem wpływ (np. ostatnio wielki kryzys finansowy) na to, co dzieje się w Europie i nie tylko w niej.

Stąd też ekonomiczna bessa, spowolnienie gospodarki w Stanach, odbije się to mocną czkawką na rynkach gospodarki europejskiej – w tym polskiej. No i mamy problem.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.

Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.

Quantcast